Oskarżeni o przemycanie ludzi. Proces w Przemyślu

Proces w tej sprawie toczy się przed Sądem Okręgowym w Przemyślu.

Prokuratura oskarżyła pięciu Polaków i Wietnamczyka. Jej zdaniem, w okresie od lipca do listopada 2012 r. grupa zorganizowała nielegalne przekroczenie granicy 76 Wietnamczykom. Trafiali oni m.in. w okolice Wólki Kosowskiej pod Warszawą, gdzie byli nielegalnie zatrudniani.

Grupa, zdaniem śledczych, organizowała przemyt Wietnamczyków do Polski, a następnie do krajów zachodnioeuropejskich. Pięciu oskarżonych Polaków wyraziło chęć dobrowolnego poddania się karze. Jej wysokość została uzgodniona z prokuratorem. Wyroki wobec tej piątki, nieprawomocne, zapadły w środę przed sądem. Zostali skazani na kary pozbawienia wolności w zawieszeniu i grzywny.

Wobec 51-letniego Wietnamczyka, oskarżonego o założenie i kierowanie grupą przestępczą, proces toczy się dalej. Według aktu oskarżenia za organizację nielegalnego przemytu otrzymywał od 9 do 10 tys. dolarów. Wczoraj przed sądem zeznawali strażnicy graniczni uczestniczący w akcji zatrzymania w okolicach Wólki Kosowskiej Wietnamczyka oraz 10 jego rodaków, którzy przebywali w Polsce nielegalnie.

Na trop grupy wpadli funkcjonariusze Bieszczadzkiego Oddziału SG. O pomoc w zatrzymaniu Wietnamczyków, poprosili strażników z Nadwiślańskiego OSG. Przekazali im informacje, że w grupie może znajdować się organizator przemytu.

- Wietnamczycy byli bardzo przestraszeni. Znajdowali w pomieszczeniu zamkniętym od zewnątrz kłódką. Gdy weszliśmy siedzieli na podłodze i coś jedli. Podejrzewany o organizację procederu był nietrzeźwy i agresywny. Został zatrzymany - zeznał funkcjonariusz.