Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oszczędności szukaj w głowie

Bartosz Gubernat
Zdaniem Romana Barana, oszczędna jazda zależy głównie od nas samych.
Zdaniem Romana Barana, oszczędna jazda zależy głównie od nas samych. BARTOSZ GUBERNAT
Rosnące ceny paliw powodują, że kierowcy poszukują sposobów na oszczędną jazdę. Zdaniem doświadczonych kierowców, to nie cudowne ulepszacze paliw i silników gwarantują sukces lecz rozsądna, spokojna jazda.

Jednym z bardziej popularnych sposobów na zmniejszenie zużycia paliwa są kontrowersyjne magnetyzery. Dlaczego kontrowersyjne? Bo wśród kierowców i mechaników można spotkać tyle samo ich zwolenników co i przeciwników.

- Nie zauważyłem, aby ludzie chętnie je montowali - mówi Janusz Guzek z rzeszowskiego serwisu opla. - Jeśli nawet pozwalają zmniejszyć zużycie paliwa to minimalnie.

Według zapewnień producentów i sprzedawców auto wyposażone w magnetyzer może spalić nawet o 10-20 proc. mniej paliwa.

Jak działa magnetyzer

Ponieważ dla kierowców niewtajemniczonych w budowę silnika działanie magnetyzerów może być niezrozumiałe, postaramy się je wyjaśnić. Zadaniem urządzenia jest zmiana właściwości mieszanki paliwowej poprzez jej domineralizowanie.

W normalnych warunkach cząsteczki są ułożone chaotycznie, przez co grupują się w łańcuchy, ograniczające dostęp tlenu, który jest potrzebny do ich spalenia. To utrudnia spalanie paliwa. Dlatego trzeba je rozbić, dzięki czemu silnik lepiej spali paliwo i zyska większą moc.

Łańcuchy można rozbić przy pomocy ukierunkowanego w odpowiedni sposób pola magnetycznego. Generuje je właśnie magnetyzer. Poza rozbiciem łańcuchów cząsteczek paliwa magnetyzer nadaje im także dodatni ładunek.

W efekcie tlen znajdujący się w mieszance paliwowo-powietrznej ma możliwość znalezienia większej ilości wiązań. Poza tym łatwiej wdaje się w reakcje z węglowodorami. W rezultacie spalane jest więcej cząsteczek paliwa. W ten sposób zmniejsza się zużycie paliwa i emisja zanieczyszczeń.

Ważny poprawny montaż

Zdaniem producentów magnetyzerów, pozwalają one zmniejszyć zużycie paliwa pod warunkiem zachowania przez kierowcę dotychczasowego stylu jazdy. Niezwykle ważny jest także poprawny montaż urządzenia.

Aby magnetyzer spełniał swoje zadanie trzeba założyć go blisko gaźnika albo wtrysków, na przewodzie paliwowym. Nieco inaczej sytuacja przedstawia się w przypadku samochodów z instalacją gazową. Tu magnetyzer montujemy pomiędzy reduktorem a wejściem przewodu paliwowego do kolektora powietrznego. Tylko wówczas silnik dostaje do spalenia zmodyfikowaną przez magnetyzer mieszankę.

Samochód z takim urządzeniem łatwiej także uruchomić w zimie, jest bardziej elastyczny podczas wyprzedzania, a w silniku i układzie chłodzenia występuje mniej osadów i nagarów.

Ceny magnetyzerów są różne. Najtańsze, dostępne na aukcjach internetowych kosztują ok. 30 zł. Wykonane są z magnesów neodymowych, znacznie silniejszych od zwykłych. Ceny profesjonalnych urządzeń tego typu, produkowanych przez renomowane firmy (np. Maksor) sięgają nawet 1000 zł.

Jeździ z głową

Najlepszym sposobem na oszczędzanie paliwa jest jednak rozsądna jazda. Aby zmniejszyć jego zużycie wystarczy nieco "odchudzić" auto i umiejętnie używać pedałów sprzęgła, gazu i hamulca.

Nie bez znaczenia jest również odpowiedni dobór biegów do prędkości i ilości obrotów silnika w danym momencie. Zdaniem rzeszowskiego kierowcy Romana Barana, górskiego samochodowego wicemistrza Polski w klasie H2000, zastosowanie tych kilku zasad, to lepszy sposób na oszczędność niż np. montaż magnetyzera.

Zdaniem Barana najważniejsze zasady ekonomicznej jazdy to:

1. Zmniejszenie oporów powietrza, poprzez ściągnięcie z auta wszystkich wystających elementów, na czele z bagażnikiem dachowym, uchwytami do przewozu nart i rowerów.

2. Zmniejszenie wagi auta, poprzez wyrzucenie z bagażnika wszystkich zbędnych rzeczy.

3. Płynna jazda. Należy unikać gwałtownego przyspieszania i hamowania.

4. Zapalanie silnika bez wciskania pedału gazu. W nowoczesnych samochodach nie ma takiej potrzeby. Dawkę paliwa konieczną do rozruchu podaje komputer.

5. Ruszanie od razu po zapaleniu silnika. Grzanie silnika na postoju wcale nie sprawia, że auto spala mniej paliwa. Wręcz przeciwnie, silnik prędzej zagrzeje się podczas jazdy.

6. Zasłonięcie wlotów powietrza tekturą. To szczególnie ważne w zimie, podczas krótkich podjazdów. Dzięki temu silnik wolniej traci temperaturę.

7. Rozsądny dobór biegów. Przełożenie należy dobierać do prędkości. Po ruszeniu z miejsca, trzeba szybko wrzucić drugi bieg, aby ulżyć silnikowi. Optymalna zmiana biegów to czynność, którą powinien opanować każdy kierowca. Bieg najlepiej zmieniać na wyższy wówczas, gdy obrotomierz pokaże 2500-3000 obrotów.

8. Jazda stałą, ekonomiczną prędkością. Chociaż nie jest to sztywną regułą, ponad 90 proc. aut najmniej paliwa spala w trasie przy utrzymywaniu 90 km/h.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24