Oszukują na dotację

RZESZÓW. Firma Travel4Life z Otwocka przyznała naszemu dziennikarzowi 36 tys. zł dotacji. Żeby ją otrzymać musiał zadzwonić pod podany na zawiadomieniu numer telefonu. Za rozmowę z automatyczną sekretarką zapłacił prawie 150 zł. To kolejna firma, która zarabia na naiwnych.
Zawiadomienie o przyznaniu dotacji dziennikarz znalazł w skrzynce na listy. W liście było napisana, że otrzymał 36 tys. zł dotacji, o które nigdy się nie ubiegał. Prośba o pilny kontakt telefoniczny, wypisana czerwonym tłustym drukiem, wzbudziła podejrzenia. Dziennikarz postanowił to sprawdzić. Zadzwonił pod wskazany numer 0 708. Rozmowa z panią Martą (automatyczna sekretarka) trwała prawie 20 min. Połączenie kosztowało ok. 150 zł (1 min. - 6,21 zł plus VAT).
- To jawne oszustwo. Można złożyć zawiadomienie na policję. Za tego typu przestępstwo grozi kara do 5 lat więzienia - mówi Witold Szczekala, naczelnik wydziału przestępstw gospodarczych w Komendzie Miejskiej Policji w Rzeszowie.
Aleksandra Szczepanik, prezes Federacji Konsumentów w Rzeszowie radzi, abyśmy do informacji o wygranych - samochodach i innych nagrodach podchodzili z rezerwą. - Takie rewelacje najlepiej od razu wyrzucić do kosza. Absolutnie nie dzwonić, bo nabijemy kieszeń oszustowi - mówi A. Szczepanik.
Dziennikarz próbował zdobyć telefon stacjonarny do Travel4Life. Na lisie podano tylko numer skrytki pocztowej. Ani w Otwocku, ani w Warszawie taka firma nie ma telefonu.
Bez winy nie jest tez Telekomunikacja Polska S.A, która pośredniczy w połączeniach z oszustami. Ile na tym zarabia?
- To tajemnica handlowa - mówi Wojciech Jabczyński z biura prasowego TPSA w Warszawie. - Telekomunikacja jest tylko pośrednikiem. Firma, z którą podpisujemy umowę, musi podać, ile połączenie będzie kosztowało klienta. My nie jesteśmy od sprawdzania tego czy firma, z która podpisaliśmy umowę oszukuje klienta.

Oto jak nagrana Marta "wyciąga" pieniądze z naszej kieszeni (Fragmenty nagrania):

Gratuluję i cieszę się razem z tobą, że jesteś szczęśliwym właścicielem decyzji o przyznaniu dotacji. Są tacy ludzie, którzy przyciągają do siebie wygrane jak magnes żelazo. Proszę, nie rozłączaj się, szybciutko sprawdzimy, czy jesteś właściwą osobą, z którą za wszelką cenę chcieliśmy się skontaktować.
Nie traćmy więc już ani chwili czasu i przejdźmy do meritum. Słuchaj uważnie, powtórzę jeszcze raz.
Ale zaraz, nie zapytałam cię o jedną z najważniejszych rzeczy, od których powinnam zacząć całą rozmowę
Uwierz mi, że cieszę się razem z tobą, gdyż wiele osób chciałoby być w tej chwili na twoim miejscu, ale niestety wiadomości nie zawsze są tak radosne jak w twoim przypadku. Czasami musimy informować o utracie przyznanych praw lub anulowaniu świadczeń.
Proszę nie odkładaj słuchawki, dopóki nie wprowadzę do urzędowego formularza twoich szczegółowych danych.