MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Parking przy filharmonii miał być otwarty. Po co te szlabany?

Bartosz Gubernat
Bartosz Gubernat
Kierowcy narzekają, że dostęp do parkingu przed filharmonią jest utrudniony.

Pan Mateusz pracuje w centrum Rzeszowa. Do pracy w rejonie ul. Roderyka Alsa codziennie dojeżdża samochodem. Niestety od rana miejsc postojowych jest tu jak na lekarstwo.

- Dlatego często jadę w rejon filharmonii. Stoi tam znak informujący, że parking jest bezpłatny. Niestety bardzo często szlaban na wjeździe jest zamknięty. A o ile dobrze opamiętam, do budowy tego placu dopłacało miasto i w zamian za dotację parking miał być ogólnodostępny. Dalczego tak nie jest? - pyta w mailu do redakcji kierowca.

Jeszcze na początku 2010 roku parking przed Filharmonią Podkarpacką miał tylko jeden poziom i był w stanie pomieścić zaledwie kilkadziesiąt samochodów. Podczas remontu budynku i jego otoczenia samorząd województwa zaproponował władzom Rzeszowa współpracę. W zamian za dopłatę do budowy dodatkowego, podziemnego poziomu, część miejsc miała pozostać tu bezpłatna.

W styczniu 2010 roku zgodzili się na to rzeszowscy radni, przekazując na budowę z miejskiej kasy milion złotych. Po rozbudowie filharmonia zamknęła dla swoich pracowników dolny poziom, a naziemny pozostawiła do ogólnego użytku. Pod ziemią samochody można parkować w tej chwili w dni robocze w godz. 14-21, oraz kiedy nie pracuje orkiestra, w godz. 9-21. dolny poziom jest otwarty także w soboty, niedziele oraz święta.

Niestety zdaniem kierowców filharmonia zamyka także górny poziom. - Ja na zamknięty szlaban napotykam dość często. Moi koledzy z pracy wielokrotnie mieli także inny kłopot. Wjechali rano na parking, a potem nie mogli z niego wyjechać, bo ktoś opuścił szlabany na dół. Proszę o interwencję - pisze pan Mateusz.

W filharmonii odpowiadają, że skargi kierowców są bezzasadne. - Na ogół górny poziom jest otwarty. Zamykamy go sporadycznie, kiedy ktoś wynajmuje od nas salę i deklaruje, że potrzebuje do obsługi imprezy większej liczby miejsc. Wówczas parking mu zapewniamy i to nie podlega dyskusji - mówi Beata Świerk z filharmonii.

Przyznaje, że jej instytucja nie prosi wówczas o zgodę miasta. - Bo nie mamy takiego obowiązku. Wjazd od strony ul. Słowackiego? Jest zamknięty, bo kierowcy korzystali z niego skracając sobie drogę do ul. Szopena, jadąc przez parking. Opuszczony szlaban nie zmniejsza jednak pojemności placu, bo do miejsc od strony ul. Słowackiego można dojechać także głównym wjazdem na parking - wyjaśnia B. Świerk.

- Nie mieliśmy do tej pory skarg ze strony kierowców, ale sprawie się przyjrzymy. Parking musi być otwarty - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa. Zachęca, aby w razie braku wolnych miejsc korzystać z placu przy moście Zamkowym, który mieści ok. 300 samochodów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24