Gawęcki miał dołączyć do Stali wcześniej. Był jednym z trójki szczypiornistów, których Stal chciała wypożyczyć, bo mieli się nie mieścić w szerokiej kadrze Vive Kielce.
Trener Bogdan Wenta uznał jednak, że Sadowski, Chodara i Gawęcki będą mu potrzebni. Pod koniec I rundy spotkań kluby wróciły do rozmów i w sobotę Gawęcki będzie mógł zadebiutować w Stali.
- Nie chciałem nic wcześniej mówić żeby nie zapeszyć. Wszelkie formalności już załatwiliśmy i wypożyczyliśmy Gawęckiego z Vive. Bardzo przyda nam się taki zawodnik na środku rozegrania - powiedział prezes Stali Antoni Weryński.
Pozyskanie Gawęckiego to dobra wiadomość dla zespołu. Często trenerowi Skutnikowi brakowało zmienników w końcówkach meczów. Stal zyskała również dodatkowy element zaskoczenia przed sobotnim pojedynkiem z ostatnim w tabeli AZS-em Gorzów.
W tej sytuacji niepewna jest przyszłość w zespole Aljakseja Prataptsou. Białorusin w pierwszym swoim występie przed mielecką publicznością doznał kontuzji. Wciąż nie znana jest dokładna diagnoza. Działacze w ciągu najbliższych dni podejmą decyzję czy będą go leczyć czy rozwiążą kontrakt.
Dwie nowe akcje
Rywale wygrali tylko raz z AZS-em Gdańsk. Właśnie ten mecz dokładnie analizowali mieleccy szczypiorniści. Liderem zespołu jest były reprezentant Polski, rozgrywający Filip Kliszczyk. Stal chciała zatrudnić go przed sezonem, ale kliszczyk wybrał ofertę AZS-u. Beniaminek z Gorzowa ma też inne atuty.
- Na prawym rozegraniu gra bardzo wysoki Gallus, na środku rozegrania musimy uważać na Kaniowskiego - wylicza Adam Babicz, rozgrywający Stali.
- Rywal też nie próżnuje. Gorzowianie na pewno bedą oglądać nasze mecze, więc musimy mieć przygotowane co najmniej dwie nowe akcje - dodał Babicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?