Paweł Noch: ta drużyna ma potencjał, chcę go obudzić

- Potencjał w tej drużynie jest ogromny i zamierzam go obudzić. Tą drużynę stać na to by walczyła o wysokie miejsca jak to miało w ostatnich sezonach - mówi z przekonaniem trener Noch. - Jestem pozytywnie zaskoczony tym co zastałem, choć nie jesteśmy jeszcze w komplecie. Chłopcy pokazują ogromne zaangażowanie w czasie treningów. Podoba mi się.

Nowy szkoleniowiec nie ma zbyt wiele czasu na dogłębne poznanie każdego zawodnika, bo już w sobotę Stal zagra kolejny mecz ligowy, na wyjeździe w Piotrkowie Trybunalskim. - Już od poniedziałku, odkąd przyjechałem do Mielca pracuję nad koncepcją na ten mecz, na najbliższych zajęciach moje pomysły, a mam ich kilka, przedstawię drużynie - dodaje trener. - Zdaję sobie sprawę, że w kilka dni nie odmienię wszystkiego. Moim zadaniem na ten moment jest odblokowanie zawodników

psychicznie, bo fizycznie są bardzo sprawni.

Zawodnicy również w dobrych słowach wypowiadają się o trenerze, choć jak twierdzi Marek Szpera... - Trudno cokolwiek powiedzieć po dwóch treningach, ale na razie nie mogę narzekać - mówi rozgrywający mieleckiego klubu. - Wiadomo, jak każdy nowy trener wprowadza coś nowego. Treningi są trochę inne, zaproponował nam swoje zasady, a my na nie przystaliśmy.

Cztery dni po meczu z Piotrkowianinem mielczanie zmierzą się u siebie z mistrzem Polski Vive Targi Kielce (środa, 16 października). Potem nasz zespół będzie miał ponad trzy tygodnie przerwy od zmagań ligowych. - Trener zapowiedział nam na ten czas coś specjalnego, jeszcze nie wiem co - mówi Szpera.

Paweł Noch pracuje ze Stalą od poniedziałku, tego dnia do dymisji podał się poprzedni trener mielczan Ryszard Skutnik. Zmiana ta była poprzedzona słabymi wynikami Stali w lidze. luci