MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PGE Skra Bełchatów pokonała Asseco Resovię. Jutro kolejny mecz

Marek Bluj
FOT. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Nie było niespodzianki w pierwszym meczu finałowym o mistrzostwo Polski siatkarzy pomiędzy Skrą Bełchatów i Resovią.
Skra pokonala ResovieW piątokowym meczy Skra Belchatów pokonala Resovie 3:0.

Skra pokonała Resovię

Skra, zgodnie z tradycją, wygrała 3:0 i do zdobycia złotego medalu brakuje jej jeszcze dwóch zwycięstw. W sobotę mecz numer 2.

Pierwszy set w bełchatowskiej hali Energia toczył się po myśli resoviaków, którzy grali odważnie, skutecznie w bloku tocząc z faworyzowanymi gospodarzami wyrównaną walkę. Udanymi i widowiskowymi akcjami popisywał się zwłaszcza Ihos Hernandez. Miejscowi kibice byli nieco zdziwieni tak zaciętą walką.

Niestety, na samym finiszu naszym zawodnikom trochę zabrakło pomysłu, jak wygrać tę ważną partię. Bartosz Gawryszewski wyrównał na 24:24, ale dwie ostatnie piłki należały do gospodarzy wśród których bardzo dobrą partię rozgrywali Dawid Murek, Stephane Antiga i Marcin Możdżonek. Swoją rolę wykonywał, jak zawsze, Mariusz Wlazły.

- Szkoda tego seta - żałował Pawel Papke.

Daniel Castellani, trener ekipy z Bełchatowa, komplementował Murka.

- To jest taki Dawid, jakiego chciałbym oglądać. Grał bardzo dobrze - mówił Argentyńczyk.

Resoviacy trzymali się dzielnie do stanu 17:16 w drugiej partii i pękli przed klasą i regularnością rywali. Nie robili szkody miejscowym zagrywką, nie kończyli ataków, słabiej przyjmowali i bronili. Skra nabierała wigoru. W połowie drugiej odsłony gracze Skry zdenerwowali się na sędziów, którzy ich zdaniem niesłusznie przyznali punkt Resovii.

- Rzeczywiście byliśmy trochę zirytowani, bo to był błąd - przyznał Wlazły. - Jak widać, lepiej Skry nie denerwować, bo jak się wkurzy, to gra coraz lepiej - komentował Papke.

W trzecim secie przy stanie 8:4 dla obrońców tytułu grupa fanów z Rzeszowa domagała się głośno "Resovia, pokaż charakter", ale w tym momencie wiara w możliwość pokonania Skry niemal całkowicie niemal całkowicie uciekła.

- Resovia gra coraz lepiej. Mecz meczowi nie jest równy. Na pewno w sobotę resoviacy się nie położą, tylko będą walczyć o zwycięstwo - uważa Daniel Pliński.

- Bełchatów wykazał się cierpliwością i opanowaniem, potem kontrolował przebieg pojedynku - dodał Papke.

- Cieszę się, że wygraliśmy ten pierwszy mecz. Walka była do połowy, a potem to myśmy kontrolowali przebieg meczu. Resovii należał się awans do finału - powiedział Mariusz Wlazły.

- Musimy w drugim meczu zagrać lepiej. Zwłaszcza na zagrywce i musimy popełniać mniej błędów. Postaramy się - zapewniał Marcin Wika.

Skra Bełchatów - Asseco Resovia 3:0 (26:24,25:20,25:16)
w play-off 1-0
Skra: Falasca (3), Murek (12), Wlazły (12), Antiga (6), Pliński (7), Możdżonek (10), Gacek (libero) oraz Dobrowolski, Kurek, Jarosz (1). Trener Daniel Castellani
Resovia: Woicki (1), Gierczyński (4), Wika (4), Oivanen (9), Hernandez (13), Gawryszewski (7), Ignaczak (libero) oraz Łuka (4), Papke, Kusior. Trener Ljubo Travica
Sędziowali: Andrzej Lemek (Kraków) i Henryk Darocha (Gliwice). Widzów 2500.
MVP: Stephane Antiga.
Punkty: Skra: z ataku - 43; po bloku - 8; z zagrywki - 2; Resovia: z ataku - 34; po bloku - 6; z zagrywki - 2.
Przyjęcie: Skra - 62 %; Resovia - 49%; atak: Skra - 54%; Resovia - 43%.
Przeczytaj relację live w serwisie sport.redblog.nowiny24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24