PGNiG Superliga. Mieszane uczucia, czyli jak w SPR Stali Mielec przyjęli informację o zakończeniu rozgrywek

Kuba Zegarliński
Kuba Zegarliński
PGNiG Superliga postanowiła definitywnie zakończyć sezon
PGNiG Superliga postanowiła definitywnie zakończyć sezon Materiały prasowe
PGNiG Superliga definitywnie zakończyła sezon w poprzedni poniedziałek, a już ruszyła transferowa giełda. Niepewna jest przyszłość Piotra Krępy w SPR Stali Mielec.

Jeszcze kilka dni przed podjęciem decyzji o definitywnym zakończeniu sezonu, wydawało się, że jest możliwe dogranie sezonu, nawet bez udziału publiczności. – Wspólne konsultacje trwały dobrze ponad tydzień, ale ich rezultat mógł być tylko jeden. Chyba nikt nie widział szansy dogrania tego sezonu. Nawet za zamkniętymi drzwiami – podkreślił prezes SPR Stali Mielec Roman Kowalik.

Z kolei zawodnicy przyjęli taką decyzję z mieszanymi uczuciami. Wskazują, że zdrowie jest zawsze najważniejsze, ale mimo wszystko trochę szkoda, bo ich forma wyraźnie szła do góry.

- Ja miałem mieszane uczucia. Radość, bo udało się utrzymać, ale i rozczarowanie ponieważ nie uda się już poprawić miejsca w tabeli

– powiedział Piotr Krępa, kołowy Stali Mielec i zdecydowanie jeden z jej najlepszych zawodników.

- Niestety wszystko przez Tomasza Mochockiego, rzucił 1000 bramkę i postanowili zakończyć sezon – dodał żartobliwie. Tomasz Mochocki zdobył swoja tysięczną bramkę w ostatnim rozegranym meczu, przeciwko Sandra SPA Pogoni Szczecin. – I od tego wszystko się zaczęło – uśmiecha się Krępa.

Mielecki kołowy wskazuje, że w drużynie czuć było niedosyt. - Nigdy nie można być pewnym, bo to może zgubić, jednak w drużynie można było wyczuć dużą pewność siebie i chęć walki o wyższe lokaty. Liczyliśmy ze uda nam się jeszcze wyprzedzić Piotrkowianina przed zakończeniem rundy zasadniczej. W play-outach różnice byłyby na tyle małe, że każdy wciąż mógłby spaść z ligi, a kiedy gra się co 3 dni bardzo łatwo o kontuzje. Cieszy to, że w tym roku ominie nas ten maraton podróży.

- Pozwoli to lepiej zregenerować się na nowy sezon. I miejmy nadzieję lepiej się przygotować o ile życie wróci do normalności – dodaje.

Zawodnicy woleli grać bez publiczności, czy lepiej faktycznie było zamknąć sezon? - Bardzo ciężko odpowiedzieć mi na to pytanie. Z jednej strony była obawa, ale z drugiej nie mogliśmy popadać w paranoje, mnóstwo ludzi wciąż chodzi do pracy – przyznaje Krępa. - Rozgrywanie meczów to najważniejsza element w naszym zawodzie – podkreśla.

26-letni kołowy zasiał również ziarno niepewności co do swojej przyszłości. - Podjąłem już decyzję o swojej przyszłości jakiś czas temu. Na razie jednak utrzymam to w tajemnicy w jakim klubie zagram w przyszły sezonie.

Piotr Krępa - w ostatnich latach zdecydowanie najlepszy zawodnik SPR Stali Mielec. Dopiero w tym sezonie ciężar zdobywanie bramek zdjęli z niego Miljan Ivanović oraz Denis Wołyncew. Do tego Krępa to wychowanek klubu, obecnie nawet jego symbol.

Wszystko zapewne wyjaśni się w ciągu kilku najbliższych tygodni. Wtedy dowiemy się, czy Krępa opuści Mielec.

Zobacz też: Według wirusologów kibice pojawią się na trybunach najwcześniej w przyszłym roku. "Sport, jaki znaliśmy wcześniej, nie wróci zbyt szybko"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24
Dodaj ogłoszenie