PGNiG Superliga. SPR Stal Mielec dostała lekcję piłki ręcznej od Azotów Puławy [RELACJA]

Już początek meczu wskazywał, że mielczan na Lubelszczyźnie nie czeka nic przyjemnego. O ile w środowym meczu przeciwko Orlen Wiśle Płock podopieczni Tomasza Sondeja przez pierwsze 30 minut trzymali się dzielnie, to w Puławach od początku widać było, jaka przepaść dzieli oba zespoły.

- W Puławach wszystko leży w naszych rękach. Jedziemy tam powalczyć, a może nawet zgarnąć komplet punktów – zapowiadał optymistycznie rozgrywający SPR Stali, Marcin Miedziński.

Niestety, rzeczywistość szybko sprowadziła ich na ziemię. Po kwadransie gry było już 10:3 dla Azotów, pięć minut później było już 15:6, by ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się przygnębiającym dla mieleckich kibiców wynikiem, 21:8.

Druga połowa zaczęła się nieco bardziej optymistycznie. Mielczanom udało się nieco przytuszować fatalny wynik - w pewnym momencie przegrywali już różnicą „tylko” dziewięciu bramek.

Jednak od czterdziestej minuty Azoty wróciły na właściwie tory i odzyskały kilkunastobramkową przewagę, utraconą na początku drugiej połowy.

Mielczanie już do końca meczu nie potrafili jej zniwelować, nawet do dziesięciu trafień i wynik końcowy nie może napawać optymizmem. Tym bardziej, że już w piątek czeka na nich kolejny wymagający rywal. Tym razem u siebie, zmierzą się z odrodzonym Energą MKS-em Kalisz.

Azoty Puławy – SPR Stal Mielec 35:20 (21:8)

POPULARNE NA NOWINY24/SPORT:

Grzegorz Argasiński Najpopularniejszy Trener 2018 Roku w 59. Plebiscycie Sportowym Nowin