Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwsza bitwa dla tyszan. GKS - Ciarko PBS Sanok 2-0

Waldemar Mazgaj
T. Sowa
Trzy tysiące tyskich kibiców świętowało przez pół meczu, bo ich GKS w pierwszym finale Polskiej Hokej Ligi ograł Ciarko PBS Bank Sanok 2-0.

Emocje zaczęły się już kilkadziesiąt minut przed pierwszą syreną, gdy zawodnicy obu drużyn "spotkali się" na linii czerwonej i wymienili kilka razów. Od początku meczu aż iskrzyło na bandach, swoich rywali prowokowali szczególnie Adam Bagiński i Mike Danton, którzy maja ze sobą na pieńku już od lutowego meczu w Sanoku. Od połowy II tercji "stykał" się już kto tylko mógł.

Pierwszą groźną akcję stworzyli miejscowi, lecz John Murray okazał sie lepszy od Josefa Vitka. Przewaga GKS-u zaczęła rosnąć, a gdy sanocznie nie wykorzystali swojej przewagi po chwili stracili bramkę. W zamieszaniu krążek trafił do Radosława Galanta, który miał czas by dobić swój strzał i znalazł lukę między parkanami bramkarza Ciarko. W 17. min mógł i powinien wyrównać Petr Sinagl, ale Stefan Zigardy pokazał, że zna swój fach doskonale.

Pod koniec I i na początku II tercji goście kilka razy groźnie strzelali, ale z każdą chwilą rósł impet tyszan. W 25. min Pavel Mojzis udowodnił, że jest specem od strzałów z dystansu. W II odsłonie sanoczanie niepotrzebnie wdawali się w "wojnę", jakby zapominając, że gonią wynik i sporo czasu grali w osłabieniach, Swoje okazje mieli Samson Mahbod i Sinagl, ale dwoił się i troił Zigardy. Próbke umiejętności podczas gry w osłabieniech musiał dać też Murray.

W III części goście postawili już wszystko na jedną kartę i z pasją atakowali narażając się na kontry. Najlepsze okazje na gole mieli po strzałach z bliska Martin Vozdecky i Sinagl; strzał tego pierwszego odbił Zigardy... kaskiem, drugi miał do bramki nie więcej jak pół metra, ale szybsza była łapaczka czeskiego bramkarza tyszan.

Na niespełna trzy minuty przed końcem trener Miroslav Frycer poprosił o czas i wycofał bramkarza. Setkę miał Vozdecky, z dystansu huknął Rafał Dutka, ale równie bliscy gola do pustej byli dwa razy tyszanie.

Finał hokeja na żywo * 1 mecz: GKS Tychy - Ciarko PBS Bank Sanok (24.03)

We wtorek w Tychach o 18:30 stracie nr 2.
GKS Tychy - Ciarko PBS Bank Sanok 2-0 (1-0, 1-0, 0-0)
Stan rywalizacji play-off (do 4 wygranych): 1:0
1-0 Galant (16, asysty: Witecki i Baranyk), 2-0 Mojzis (25, Bagiński i Malasiński),
GKS Tychy: Zigardy - Havlik, Sokół; Mojzis, Wanacki; Sulka, Kotlorz; Gwiżdż, J. Sowa - Malasiński, Bagiński, Vitek; Łopuski, Rzeszutko, Kolusz; Guzik, Parzyszek, Steber; Witecki, Galant, Baranyk. Trener Jiri Sejba.
Ciarko PBS: Murray - Richter, Kloz; Dutka, Besch; Rąpała, Hudec oraz Pociecha - Strzyżowski, Mahbod, Sinagl; Vozdecky, Zapała, Biały; Bayrack, Wilusz, Danton; Mermer, R. Ćwikła, Kostecki oraz H. Demkowicz. Trener Miroslav Frycer.
Sędziowali Wolas (Oświęcim) i Breske (Jastrzębie). Kary: 18 - 18 minut. Widzów 3000. ​

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24