Na pewno wiadomo tyle, że kierujący samochodem był pijany. Na razie nie wiadomo jedynie, który z dwóch siedzących w samochodzie mężczyzn kierował, bowiem żaden się do tego nie przyznaje.
- Policjanci wezwani na miejsce wypadku zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy w chwili wypadku znajdowali się w pojeździe. 34-latek miał 2,6 promila, jego 29-letni kolega 2,36 promila alkoholu w organizmie - informuje komisarz Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowy policji w Tarnobrzegu.
Do wypadku doszło kwadrans po godzinie 15 na ulicy Mickiewicza. To osiedlowa droga, równoległa do krajowej "dziewiątki".
Ze wstępnych ustaleń wynika, że kierujący bmw potrącił przechodzącego przez jezdnię w miejscu niedozwolonym 46-letniego mężczyznę. Mieszkaniec Nowej Dęby przewieziony został do miejscowego szpitala. Nie wiemy, czy obrażenia jakich doznał są poważne.
Po uderzeniu w pieszego prawdopodobnie kierowca odbił gwałtownie kierownicą w prawo - w efekcie auto przejechało przez żywopłot i uderzyło w blok mieszkalny nr 4. W miejscu uderzenia znajduje się skrzynka gazowa, dlatego na miejsce wypadku oprócz policjantów, strażaków i strażników miejskich przybyli pracownicy zakładu gazowniczego. Na szczęście według wstępnych ocen nie doszło do rozszczelnienia instalacji gazowej.
Na miejscu policjanci zabezpieczali ślady, które pomogą w ustaleniu okoliczności wypadku. W policyjnym areszcie trzeźwieją natomiast obaj mężczyźni, którzy podróżowali bmw. Ustalenie, który z nich kierował samochodem, jest kwestią czasu. Sprawca odpowie przed sądem za spowodowanie wypadku pod wpływem alkoholu lub za samo kierowanie autem w takim stanie, jeśli ustalenia wskażą, że to pieszy przyczynił się do zdarzenia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?