Piłka ręczna 1 liga. JKS San Jarosław pokonał AZS AWF Warszawa

W swoim drugim meczu jarosławianki odniosły drugie zwycięstwo. Gospodynie wygrały dość pewnie, ale długo pozwalały przyjezdnym trzymać wynik. – Mamy w większości młody zespół, dziewczyny muszą jeszcze nabrać pewności. Za dużo było nerwowości i zbyt pochopnych decyzji – tłumaczył trener Michał Kubisztal. W pierwszej połowie mecz toczył się na remisie, chociaż JKS San miał okazję na odskoczenie od akademiczek. W tym okresie w szeregach jarosławskiej ekipy prym wiodła Aleksandra Pazdro, która zdobyła aż 10 bramek.

Druga odsłona zaczęła się od gola z karnego dla miejscowych, ale później dwa trafienia na plusie miał AZS AWF. Od 33 minuty nasz zespół zaczął jednak łapać rytm. Seria bramek Andżeliki Lubereckiej oraz Martyny Hawryluk i Aleksandry Dębiak pozwoliła czarno-niebieskim przejąć kontrolę. Na tablicy notowano wówczas rezultat 24:20.

Nasza drużyna już do końca meczu nie pozwoliła warszawiankom zbliżyć się na więcej niż dwa gole. Cenną wygraną przypieczętowała Luberecka. – Sezon będzie dla nas trudny, mamy sporo zmian w kadrze, dlatego cieszymy się z każdych punktów – podkreślają działacze SPR JKS San.

SPR JKS San: Musakova - Hawryluk 2, Hołda, Kasprzykowska, Leśniak, Zięba, Szczotka 3, Dębiak 6, Piorun, Pazdro 10, Świerk, Luberecka 9. Trener Michał Kubisztal

Kary 8 i 12 min.

Widzów 100.

JKS San Jarosław po zwycięstwie nad AZS AWF Warszawa awansował na szóste miejsce. Jarosławski zespół zgromadził sześć punktów w dwóch meczach.