Jarosławianki jedynie przez pierwsze pięć minut grały jak równy z równym z rywalkami z Karczewa. Później stopniowo zespół gospodarzy powiększał przewagę, by na przerwę zejść z siedmiobramkową zaliczką. Przyjezdne nie potrafiły poradzić sobie z szczelna defensywą miejscowych, jak już dochodziły do pozycji rzutowych, to niestety często rzucały niecelnie lub w dobrze dysponowana bramkarkę drużyny gospodarzy. W defensywie też najlepiej nie było, co pozwalało miejscowym zdobywać kolejne bramki. Po przerwie jarosławianki przez pierwsze dziesięć minut nawiązywały równorzędną walkę. Niestety między 40 a 45 minuta przyjezdnie nie potrafiły zdobyć żadnej bramki, a straciły cztery bramki z rzędu. Chwilę później gospodynie znów celnie trafiały dwa razy po dwie bramki, z przerwą na celny rzut Amandy Szymborskiej. Do końca spotkania drużyny grały już bramkę za bramkę. Tym samym gospodynie zaksięgowały komplet punktów i odskoczyły na siedem punktów od jarosławianek. Miejscowe mogły wygrać bardziej okazale, jednak miały słabo nastawione celowniki z rzutów karnych, na pięć prób trafiły tylko dwa razy.
MKS Karczew - SPR JKS San Jarosław 31:18 (15:8)
JKS San: Kulpa, Mitura - Wicińska 4, Bartoszek 1, Zięba 1, Świerk, Rychlicka, Pazdro 5, Motowidło 2, Szymborska 3, Dębowska, Dębiak 2. Trener: Michał Kubisztal
Kary: 6 i 2 min.
Po rozegraniu zaległego spotkania, JKS San Jarosław pozostał na siódmym miejscu z dorobkiem 14 punktów.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"