Piłkarskie święto w Wiązownicy. W sobotę przyjeżdża Peszko i spółka. Prawie wszystkie bilety już poszły

Drużyna spod Wawelu ma możnego sponsora, największy budżet w trzeciej lidze i tym samym jasno nakreślony cel. Jest nim oczywiście kolejny awans. W osiągnięciu celu mają pomóc imponujące, jak na ten poziom, wzmocnienia kadrowe. W składzie Wieczystej znajdują się m.in. Sławomir Peszko, Radosław Majewski czy Michał Mak. Dwa pierwsi to byli reprezentacji kraju.

Do niedawna ekipę z Krakowa prowadził Franciszek Smuda, ale po kilku słabszych meczach doszło rozstania ze słynnym „Franzem”. Obecnie Wieczystą prowadzi Dariusz Marzec, były trener Stali Mielec.

Wizyta krakowskiego zespołu (obecnie 6. miejsce) będzie nie lada atrakcją dla kibiców piłkarskich w Wiązownicy.

- Prawie wszystkie bilety już się rozeszły - informuje Ernest Kasia, prezes naszego klubu. - Na stadionie mamy sześćset miejsc, ale można się spodziewać, że kibiców pojawi się trochę więcej.

Faworytem są goście, ale dla miejscowej drużyny mecz będzie okazją, aby poprawić nastroje po ostatnich porażkach. Sprawiły one, że drużyna Marcina Wołowca zajmuje 16. pozycję w tabeli.

- Pomijam mecz z Chełmianką, który nam kompletnie nie wyszedł, ale szkoda gier z Unią Tarnów czy z Wisłą Sandomierz. Mogliśmy je wygrać, a przynajmniej zremisować. Inne byłby nastroje, lepszy dorobek - kontynuuje szef klubu z Wiązownicy, który przy okazji zapewnia, że szkoleniowiec klubu nie stoi pod ścianą.

- Żadnego ultimatum trenerowi nie stawiamy - zapewnia prezes. - Oczywiście byłoby pięknie wygrać taki mecz, przełamać niemoc. Tak czy owak liczymy, że pogoda dopisze, a kibice będą mieli co oglądać.

Mecz rozpocznie się o godzinie 16.