Piłkarze Stali Stalowa Wola zakończyli tegoroczne występy na boisku

Zespół ze Stalowej Woli, jak informowaliśmy, wygrał turniej w Gorzycach. Na pierwszych zajęciach po urlopach spotka się 7 stycznia.

Wychowankowie razem

"Stalowcy" w gorzyckim turnieju wystąpili w mocno młodzieżowym składzie. Z pierwszego zespołu pojawili się tylko Adrian Bartkiewicz i Przemysław Żmuda, a także młodzieżowcy Mateusz Argasiński i Patryk Tur.

Skład uzupełnili juniorzy: Patryk Drzymała, Michał Szoja, Piotr Kloc i Paweł Ujda, a nasz zespół poprowadził drugi trener stalowowolskiej drużyny, Andrzej Kasiak. Do Gorzyc nie dojechał z powodu choroby Tomasz Wietecha.

Niegdyś grali razem

W turnieju wystąpili też wychowankowie "Stalówki", którzy zagrali w składzie zespołu złożonego z byłych graczy Tłoków Gorzyce: Paweł Wtorek i Wojciech Fabianowski, przyjechał też Krystian Lebioda, ale nie mógł zagrać z powodu choroby.

Ponadto wśród byłych graczy Tłoków grali Paweł Szafran, Anatolij Ławryszyn, Daniel i Kamil Beszczyńscy, Bogusław Pacanowski, Łukasz Laskowski. Niegdyś grali razem w starej drugiej lidze.

Pochwały dla Wierzgacza

Turniej w Gorzycach organizował były bramkarz Tłoków oraz "Stalówki", a obecnie golkiper Wisły Sandomierz, Stanisław Wierzgacz, który po imprezie usłyszał wiele pochwał.

Najważniejszy był szczytny cel, pomoc dla jednej z mieszkanek Gorzyc, Anny Sibigi-Lapinskiej, której spaliło się mieszkanie. Organizatorzy zebrali 2000 złotych.

- Chciałbym serdecznie podziękować za pomoc w organizacji Dariuszowi Dulowi i staroście powiatu tarnobrzeskiego Pawłowi Bartoszkowi - mówi Wierzgacz.

- A także wójtowi gminy Gorzyce Leszkowi Surdemu, Leszkowi Andurze, Zygmuntowi Bogaczowi, prezesowi podokręgu stalowowolskiego Zenonowi Krówce, Piotrowi Pajdoszowi, sklepowi Maraton, Sylwestrowi Prusio-wi, Krzysztofowi Kokosze, dyrektorowi Zespołu Szkół w Gorzycach Krzysztofowi Komurkiewiczowi, Ani Cieśli i pracownikom GOSiR.

Jak również ogromne dzięki za przygotowanie ciepłego posiłku dla Marty Brzezińskiej, właścicielki pensjonatu Pod Pieprzówkami i panu Józefowi Kopycie - dodaje organizator turnieju.