Mielecki zespół w dwóch pierwszych meczach zdobył dwa punkty. Nie ma powodu żeby wstydzić się za naszego podkarpackiego jedynaka w piłkarskiej elicie, ale, co naturalne, w Mielcu szukają okazji na zgarniecie pełnej puli. W dzisiejszym meczu najpewniej nie zagra kontuzjowany obrońca Marco Ehmann (zastąpi go pewnie Bert Esselink). W ostatnim tygodniu ze względu na pełnego cyklu przygotowawczego nie zaliczyli Maciej Domański i Mateusz Stępień.
Trener mieleckiej drużyny Kamil Kiereś zna trenera Puszczy, mocno związanego z mielecką piłka Tomasza Tułacza z studenckim czasów. Obaj spotykali się przeciwko sobie jako trenerzy na rożnych poziomach rozgrywkowych.
– Każdy nas będzie chciał to wygrać dla siebie – zaznacza Kiereś.
PGE Stal Mielec na pewnie nie zlekceważy beniaminka, który sezon rozpoczął od dwóch porażek.
– Powalczymy z ekstraklasową ekipą. Oczywiście przegrała dwa ostatnie spotkania, ale każdy mecz to nowe wyzwanie. Puszcza prezentuje bezpośredni styl gry, ale dużo takich cech pokazał ostatnio nam Piast Gliwice – zaznacza Kiereś, przypominając, że ekipa z Niepołomic lubi zdobywać teren długimi podaniami.
Mielecki zespół powinien być do tej walki odpowiednio przygotowany i najpewniej najpierw skupi się na tym, by nie stracić gola, a z pewnością ofensywni zawodnicy PGE Stali będą w stanie wykreować sytuacje bramkowe, choćby po kontrach.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?