Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

PKO Ekstraklasa. PGE Stal Mielec zremisowała u siebie z Radomiakiem Radom

Konrad Karaś
Konrad Karaś
Stal Mielec zapunktowała w drugim z rzędu meczu.
Stal Mielec zapunktowała w drugim z rzędu meczu. Adam Jastrzebowski
PGE Stal Mielec podzieliła się punktami z Radomiakiem Radom w meczu drugiej kolejki PKO BP Ekstraklasy. Remis 1:1 trzeba uznać za sprawiedliwy wynik.
PGE Stal Mielec zremisowała u siebie z Radomiakiem Radom 1:1

PKO BP Ekstraklasa. PGE Stal Mielec zremisowała z Radomiakie...

Mielczanie rozpoczęli spotkanie z Radomiakiem, niemal identycznym składem, jak ze zwycięskiego meczu z Lechem Poznań. Jedynym piłkarzem, którego zabrakło w podstawowej jedenastce gospodarzy, był kontuzjowany Bartłomiej Ciepiela. Młodzieżowca biało-niebieskich zastąpił inny młodzieżowiec – Przemysław Maj.

Z kolei w zespole Radomiaka zabrakło kontuzjowanych Tiago Matosa i Daniela Łukasika, a także niedysponowanego od dłuższego czasu, Damiana Jakubika. Wszyscy pozostali gracze byli do dyspozycji trenera Mariusza Lewandowskiego. Do gry wrócił między innymi Maurides, który ostatnio pauzował z powodu urazu.

- Sytuacja kadrowa wygląda dobrze, nie mamy większych problemów. Jesteśmy przygotowani na Stal, przeanalizowaliśmy ich grę z meczu z Lechem. Wiemy co nas czeka – zapowiadał jeszcze przed meczem szkoleniowiec Radomiaka, Mariusz Lewandowski.

Od pierwszych minut spotkanie w Mielcu mogło się podobać. Już w 4. minucie zrobiło się gorąco pod bramką Gabriela Kobylaka. Młody golkiper gości otrzymał niezbyt dokładne podanie i znalazł się pod presją, bo piłkę ostro atakował Maj. Kobylak ostatecznie uniknął kłopotów nabijając swojego przeciwnika.

Stal nie odpuszczała. W następnej akcji Maciej Domański otrzymał długie, ponad 40-metrowe podanie. Szukał bramki, celując w prawy górny róg, ale defensorzy Radomiaka byli na miejscu i wybili jego strzał na rzut rożny.

W kolejnych minutach do głosu zaczęli coraz bardziej dochodzić goście. Najpierw Daniel Pik mógł zdobyć bramkę, ale w ostatniej chwili piłkę wybił mu sprzed nosa Mrozek. Później Roberto Alves, mając czystą pozycję, oddał piekielnie mocny strzał w światło bramki – na posterunku znów był bramkarz PGE Stali.

Po 30 minutach prowadzący to spotkanie Szymon Marciniak zarządził przerwę dla piłkarzy obu zespołów na uzupełnienie płynów. Ta decyzja arbitra nikogo nie mogła dziwić. W Mielcu było bowiem bardzo gorąco, termometry pokazywały 30 stopni Celsjusza.

Jeszcze przed przerwą dogodną sytuację na zdobycie gola mieli mielczanie. Dobry strzał z dystansu Macieja Domańskiego końcówkami palców wybronił jednak Kobylak.

Po zmianie stron Radomiak zaczął grać tak, jak zapewne wymarzył to sobie przed meczem Mariusz Lewandowski - szybciej, odważniej i - co najgorsze dla Stali - skuteczniej.

W 55. minucie piłkę na połowie mielczan otrzymał Thabo Cele. Piłkarz z Republiki Południowej Afryki perfekcyjnie, na centymetry, dośrodkował piłkę do niepilnowanego Dawida Abramowicza. Ten uderzył idealnie obok prawego słupka, a bramkarz PGE Stali był bez szans. Dla obrońcy Radomiaka była to już druga bramka w tym sezonie. 31-latek w poprzedniej kolejce pokonał golkipera Miedzi Legnica.

Podopieczni Adama Majewskiego wiedzieli, że chcąc osiągnąć jeszcze korzystny wynik, muszą jak najszybciej zabrać się do pracy i szukać gola kontaktowego. Tak też się stało. Mielczanie odpowiedzieli Radomiakowi najlepiej jak tylko mogli. Z rzutu rożnego dośrodkowywał Krystian Getinger, najwyżej do główki wyskoczył nowy nabytek biało-niebieskich Said Hamulić, który tuż pod poprzeczką umieścił piłkę w bramce.

W końcówce meczu niezłą okazję mieli jeszcze radomianie. Kolejną dobrą centrą popisał się Cele, jednak Dariusz Pawłowski fatalnie spudłował z pięciu metrów.

Wynik nie uległ już zmianie, a to oznaczało, że mecz w Mielcu zakończył się podziałem punktów.

W następnej kolejce Radomiak zmierzy się u siebie z Górnikiem Zabrze (sobota, godz. 17.30), zaś Stal podejmie na wyjeździe Raków Częstochowa (niedziela, godz. 17.30).

PGE Stal Mielec - Radomiak Radom 1:1 (0:0)

Bramki: 0:1 Abramowicz 55, 1:1 Hamulić 70.

PGE Stal: Mrozek - Wolski (71 Hiszpański), Kasperkowicz, Matras, Barauskas ż, Getinger - Domański, Żyra (60 Hamulić), Wlazło, Maj (71 Kardyś) - Lebedyński ż (80 Vatsuk). Trener Adam Majewski.

Radomiak: Kobylak - Grzybek, Rossi ż, Cichocki ż, Abramowicz - Cele, Nascimento ż, Alves - Leandro (58 Machado), Pik (58 Pawłowski), Feliks (58 Maurides). Trener Mariusz Lewandowski.

Sędziował: Marciniak (Płock). Widzów: 5837.

Kibicowałeś na meczu piłkarskiej Ekstraklasy Stal Mielec - R...

Okienko transferowe nie zdążyło się jeszcze na dobre zacząć, a polscy piłkarze już wielokrotnie zmienili kluby. Niektórzy wrócili z wypożyczeń, a niektórzy stali się gorącymi kąskami dla swoich nowych pracodawców. Na liście mamy 10 piłkarzy. Który ruch wydaje się najciekawszy? Sprawdź!

Transfery. Polscy piłkarze, którzy latem zmienili kluby [LISTA]

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24