Pierwsze bramkowe sytuacje miała Stal. Po dośrodkowaniu w pole karne gości Krystiana Getingera strzał z około 15. metrów oddał Bartek Ciepiela, ale trafił w nogi jednego z obrońców Miedzi. Za chwilę Getinger uruchomił Fabiana Hiszpańskiego, a z jego uderzeniem niewielkie problemy miał Mateusz Abramowicz.
Po kwadransie dominacji mielczan nieco odważniej zaczęli grać przyjezdni. Po podaniu Dawida Drachala niezły strzał mógł oddać Angelo Henriquez, ale jego strzał główka była nieprzygotowana. Ligowy outisder pozwalał Stali rozgrywać swobodnie piłkę w środku boiska. Mielczanie szukanie szybkich rozwiązań i często chcieli przedostać się w polu karne za pomocą prostopadłych podań. Miedź szukała swoich szans w kontrach, ale Matras i Flis uprzedzali rywali, gdy była taka potrzeba.
W 42. minucie blisko pokonania Abramowicza był Marcin Flis. Oddał strzał głową po rzucie rożnym wykonywanym przez Maciej Domańskiego. Tempo meczu nie było zbyt intensywne, ale pojedynek nabrał rumieńców, gdy Stal mocniej ruszyła do przodu. Ładnie sprzed pola karnego uderzył Wlazło, choć tak naprawdę powinien podać do lekkiej ustawionego Domańskiego. Miedź czekała na swoje szanse i w końcu przeprowadziła akcję, po której Hiszpan Chuca strzelił gola. Asystę zanotował aktywny po przerwie Koldo Obieta.
Legnicki zespół korzystał ze strat stalowców, którzy jednak grali odważnie po trzech zmianach w składzie.
Mielczanie potrafili wymienić kilkanaście podań przed pole karnym Miedzi, ale nie finalizowali swój prób strzałami. Efektownie dryblował Koki Hinokio. Po podaniu Japończyka piłkę w polu karnym dostał Mikołaj Lebdyński. Był jednak obrócony plecami do bramki nie mógł oddać skutecznego strzału. Honokio sam oddał piękny, ale niecelne strzał z ponad 20. metrów. Nieźle na prawym skrzydle radził sobie Maciej Wolski, ale jego podania nie znajdowały adresatów przed bramką Miedzi. Stal ostatnie minuty grała w osłabieniu, ale miała aktywnych zmienników. Leandro, będąc co zaskakujące, na prawej stronie boiska, dograł świetną piłkę w pole karne, gdzie najbardziej pazernie zachował się Mateusz Matras, ratując dla Stali cenny punkt.
Stal Mielec – Miedź Legnica 1:1 (0:0)
Bramki: 0:1 Chuca 57, 1:1 Matras 90+5.
Stal: Mrozek – Kasperkiewicz, Flis, Matras – Hiszpański ż (70 Wolski), Domański, Wlazło, Żyra (60 Vallejo ż ż cz [90]), Getinger (70 Leandro) – Mak (60 Hinokio), Ciepiela ż (60 Lebdyński). Trener Kamil Kiereś.
Miedź: Abramowicz – Masqouras, Gulen, Tront, Niewulis, Velkovski – Chuca ż (88 Matuszek), Drygas ż (64 Naveda) – Obieta (88 Kostka), Henriquez (73 Narsingh ż), Drachal ż. Trener Grzegorz Mokry.
Sędziował Raczkowski (Warszawa)
Widzów 3550.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kwaśniewska zawstydza młodsze koleżanki. Wyglądała w teatrze jak 40-latka
- Nagrali dzikie pląsy Nataszy Urbańskiej. Coś jej wystawało spod sukienki...
- Eleni od trzydziestu lat żyje bez córki. Jej grobu można nawet nie zauważyć
- Były ukochany Maryli nieźle się urządził! Jasiński mieszka lepiej niż ona! | ZDJĘCIA