Spis treści
Kto zyska na wzroście płacy minimalnej? Te świadczenia będą wyższe
Wzrost płacy minimalnej oznacza podwyżki dla tych pracowników, którzy zarabiają najmniej. Aktualnie to ponad 3 mln osób. To właśnie oni dostana podwyżki.
Skorzystają również zwalniani z pracy. Wynika to z faktu, że wysokość odprawy oraz najniższa wartość odszkodowania z tytułu mobbingu lub dyskryminacji za swoją podstawę do obliczenia bierze właśnie płacę minimalną.
Zmieni się tym samym maksymalna wysokość świadczenia szkoleniowego dla osoby zwalnianej z pracy, minimalne wynagrodzenie za czas gotowości do pracy i przestój oraz wysokość świadczenia pielęgnacyjnego.
Wzrośnie także dodatek do wynagrodzenia doliczany do każdej przepracowanej godziny w porze nocnej. To 20 proc. stawki godzinowej obliczanej na podstawie minimalnego wynagrodzenia za pracę. Stawka ta jest uzależniona od ilości godzin pracy w danym miesiącu. Po podwyżce dodatek będzie wynosić około 5 zł za każdą godzinę w nocy.
„Solidarność” i OPZZ – czy związki zawodowe są zadowolone z rządowych propozycji?
Od stycznia najniższa pensja miałaby wynieść 4242 zł brutto, a od lipca wzrosnąć do poziomu 4300 zł brutto.
– Jest ona zgodna z przewidywaniami, z wcześniejszymi zapowiedziami, a jej poziom jest na tyle istotny, że spełnia postulaty „Solidarności” – przekazał PAP rzecznik KK NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski.
Wskazał również, że „jeżeli rozwój gospodarczy będzie lepszy, jeżeli sytuacja makroekonomiczna będzie lepsza, to na pewno 'Solidarność' podejmie próbę, żeby jeszcze w ciągu roku porozmawiać o płacy minimalnej” – zapewnił Lewandowski. Dodał, że nie wie, z jakim skutkiem zakończą się te rozmowy, ale na tym polegają negocjacje i kompromisy, żeby dochodzić do porozumienia.
Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) nie akceptuje propozycji minimalnego wynagrodzenia na rok 2024 zaprezentowanej we wtorek na Radzie Ministrów.
– Nasza ocena dotycząca propozycji – którą przedstawiła minister Marlena Maląg – jest negatywna, To prawie 150 zł przeciętnie mniej niż proponowaliśmy w maju – powiedział dyrektor wydziału polityki gospodarczej OPZZ Norbert Kusiak.
Podkreśla również, że organizacja jest otwarta na dialog i poszukiwanie kompromisowego rozwiązania. OPZZ proponowało średnioroczny wzrost płacy minimalnej do poziomu co najmniej 4420 zł, a rząd zaproponował przeciętny wzrost na poziomie 4271 zł.
Kto straci na tym, że płaca minimalna będzie wyższa?
Zmianie ulegnie także minimalna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób przebywających na urlopach wychowawczych oraz minimalna wysokość podstawy wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osoby duchownej.
Przedsiębiorcy będą zobowiązani do odprowadzania wyższych składek do ZUS-u. Nie można jednak płacić składek niższych niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego brutto.
Nowopowstałe przedsiębiorstwa mogą płacić preferencyjne składki. Te wynoszą co najmniej 30 proc. minimalnego wynagrodzenia.
Od 1 stycznia wyższe będą i wyniosą:
- składka emerytalna (19,52 proc.) – 248,41 zł,
- składka rentowa (8 proc.) – 101,81 zł,
- składka chorobowa – 31,18 zł,
- składka wypadkowa (1,67 proc.) – 21,25 zł.
– Od stycznia 2024 r. podstawa składki wzrośnie do kwoty 1273 zł. Składki (bez składki zdrowotnej) za okres od stycznia do czerwca wyniosą 402,78 zł, a więc o 71,52 zł miesięcznie więcej niż w analogicznym okresie w bieżącym roku – tłumaczy Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt.
Jak dodaje, po drugiej podwyżce od lipca 2024 roku, podstawa wymiaru ulgowych składek ZUS wzrośnie do 1290 zł.
– W związku z tym należności za okres lipiec – grudzień 2024 wzrosną do poziomu 408,17 zł. Wzrost względem analogicznego okresu w 2023 roku wyniesie 66,45 zł miesięcznie – wyjaśnia Piotr Juszczyk.
A to oznacza, że łącznie wszystkie składki przekroczą miesięcznie próg 400 zł. W swoich kosztach zobaczą to szczególnie osoby fizyczne podejmujące działalność gospodarczą na własny rachunek i odpowiedzialność. To tzw. samozatrudnieni.
– Należy pamiętać, że oprócz powyższych składek przedsiębiorcy płacą jeszcze składkę zdrowotną, która od stycznia tego roku jest wyliczania w całkowicie zmieniony sposób – dodaje Piotr Juszczyk.
Dla podatników rozliczających się na skali podatkowej składka zdrowotna wynosi 9% od dochodu, a dla podatników rozliczających się metodą podatku liniowego – 4,9% od dochodu. Ustawodawca zastrzegł jednak, że składka nie może być niższa niż 9% liczone od wynagrodzenia minimalnego. W 2023 roku jest to więc co najmniej 314,10 zł miesięcznie.
– Przy wzrośnie pensji minimalnej od stycznia do 4242 zł, w roku 2024 wysokość składki minimalnej wyniesie 381,78 zł (o 67,78 zł więcej). O tyle samo więcej zapłacą też podatnicy rozliczający się według karty podatkowej – dodaje Piotr Juszczyk z inFaktu.
Związek Przedsiębiorców i Pracodawców wielokrotnie postulował, aby płaca minimalna była zróżnicowana.
– Co innego znaczy 4 tys. na Podlasiu czy Podkarpaciu, a co innego w Warszawie czy we Wrocławiu – przekazał Cezary Kaźmierczak, prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców.
Jego zdaniem podnoszenie płacy minimalnej jest kwestią polityczną.
– Jest to decyzja polityczna, ale chybiona. Chcą pozyskać przychylność wyborców, ale tych wyborców jest mało. W moim przekonaniu jest to kalkulacja oparta na myśleniu życzeniowym, a nie na rzeczywistości – powiedział Cezary Kaźmierczak.
Strefa Biznesu: Polska istotnym graczem w sektorze offshore
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Blanka Lipińska obrzydliwie zwyzywała internautkę! Poszło o farbę do włosów
- Joanna Opozda LODOWATO o córce Antka Królikowskiego. Vincent pozna siostrzyczkę?
- Gorczyca i Czeczot po ślubie! Suknia panny młodej narobiła kłopotów w noc poślubną
- Mama Małgorzaty Sochy wygląda jak własna córka! Trudno uwierzyć w jej wiek