Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Płatna strefa parkowania w Rzeszowie urosła

Bartosz Gubernat
Ulicę Poniatowskiego włączono do płatnej strefy na wniosek okolicznych mieszkańców
Ulicę Poniatowskiego włączono do płatnej strefy na wniosek okolicznych mieszkańców B.Frydrych
Czytelnicy pytają, dlaczego bezpłatne miejsca zostały włączone do płatnej strefy parkowania w Rzeszowie.

Strefa parkowania działa w Rzeszowie od początku ubiegłego roku. Obejmuje ścisłe centrum miasta, gdzie opłaty za postój są wyższe, a także jego obrzeża, gdzie w II podstrefie kierowcy płacą mniej. Parkowanie jest jednak płatne tylko na drogach publicznych, należących do miasta. Parkingi przyblokowe i drogi wewnętrzne, nawet jeśli są na terenie strefy, nie zostały objęte płatnym systemem. Urzędnicy tłumaczyli, że w centrum miasta z tego powodu bez opłat można parkować m.in. na ulicach Spytka Ligęzy, Roderyka Alsa, Słonecznej, Dekerta, a także Poniatowskiego.

- Ta ostatnia ulica od czasu wprowadzenia płatnej strefy była wyłączona z opłat. Początkowo nawet stał tam parkometr, ale go zdemontowano. Darmowy parking był wzdłuż przychodni oraz po przeciwnej stronie drogi przy bloku numer 13. I tak to funkcjonowało od zawsze, mniej więcej do połowy marca - pisze w mailu do redakcji pan Piotr.

Zwraca uwagę, że mimo zakazu parkowania i tak wszystkie miejsca były zajęte, a straż miejska i policja zaglądały tu sporadycznie. Niespodziewanie przy ulicy postawiono jednak znaki z napisem „parking płatny”, które początkowo były przekreślone. Zniknął również znak zakazu zatrzymywania się, który był ustawiony przy chodniku wzdłuż bloku nr 13.

- Następnie na jezdni namalowano białe linie, a kilka dni później zlikwidowano przekreślenia na znakach. I w ten sposób z parkingu bezpłatnego zrobił się płatny. Dodatkowo postawiono znak zakazu postoju po przeciwnej stronie drogi. Kontrolerzy Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów zaczęli kontrolować opłaty i wystawiać mandaty za brak biletu z parkomatu - opisuje pan Piotr.

I pyta, czy ulica Poniatowskiego przestała być drogą wewnętrzną?

- Na jakiej podstawie wprowadzono tu opłaty? Jak wygląda sytuacja na innych drogach które wcześniej były bezpłatne? - zastanawia się nasz czytelnik. W ratuszu tłumaczą, że status ulicy Poniatowskiego rzeczywiście się zmienił.

- Podczas ubiegłorocznego spotkania z prezydentem prosili o to mieszkańcy ulicy Poniatowskiego. Tłumaczyli, że codziennie przed ich blokiem parkują obce samochody, a dla nich nie ma tu miejsca. Sugerowali, że najlepszym sposobem na zaprowadzenie porządku będzie wprowadzenie opłat za postój - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.

Na ich wniosek prezydent Ferenc podjął decyzję o zmianie statusu drogi na publiczną i taki wniosek skierował do rady miasta. Radni zgodzili się na zmianę.

- Na tej podstawie to miejsce zostało włączone do płatnej strefy parkowania. Mieszkańcy dzięki temu mają teraz więcej miejsc

ZOBACZ TEŻ: Oświetlenie krzewów na ulicy Cieplińskiego w Rzeszowie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24