Plaża, molo, zapora w Solinie. Ślub weźmiesz, gdzie chcesz

Morze, w tle zachód słońca, a na plaży nowożeńcy, którzy biorą ślub - takie romantyczne obrazki, znane dotychczas głównie z amerykańskich filmów, już wkrótce będą mogły stać się udziałem każdej zakochanej pary. Od stycznia zmieniają się przepisy i na ślubnym kobiercu będzie można stanąć także poza urzędem stanu cywilnego. - Obecnie małżeństwo można zawrzeć poza urzędem tylko w szczególnych przypadkach, np. gdy jedno z przyszłych małżonków przebywa w szpitalu lub w zakładzie karnym - wyjaśnia Jerzy Wiktor, kierownik USC w Rzeszowie.
Idzie nowa moda

Konsultanci ślubni nie mają wątpliwości: chętnych na powiedzenie sobie "tak" w nietypowych miejscach będzie sporo.

- Pary są coraz częściej zainteresowane, aby ślub odbył się w tym samym miejscu, gdzie wesele. I coraz więcej hoteli i restauracji, także w okolicach Rzeszowa, oferuje możliwość zorganizowania uroczystości w plenerze, np. w transparentnym namiocie - przyznaje Justyna Starzec, właścicielka firmy Sposiamo z Rzeszowa, zajmującej się organizacją ślubów.

Zdarzają się także bardziej nietypowe prośby.

- Pamiętam pana, który chciał zawrzeć ślub w Bieszczadach, na jednej z połonin. Twierdził, że to miejsce szczególne dla niego i jego narzeczonej - wspomina Jerzy Wiktor, kierownik USC w Rzeszowie.

Będzie drożej niż w urzędzie

Nowe możliwości już rozpalają wyobraźnię przyszłych nowożeńców. Na formach internetowych dla narzeczonych rozgorzały dyskusje: gdzie by tu można wziąć ślub? Tak, żeby było i nietypowo i romantycznie.

- Most, keja w porcie, molo w Sopocie, polana w lesie, plaża nad morzem lub jeziorem, dolina w Tatrach - to tylko mniej ekstremalne propozycje. Niektórym marzy się bowiem ślub w przestworzach, mianowicie… w balonie. Realizacja takiego scenariusza, mimo liberalizacji przepisów, byłaby jednak trudna. Śluby poza urzędem będą obwarowane pewnymi ograniczeniami. Po pierwsze, wybrane miejsce ma gwarantować doniosłość ceremonii. Po drugie, bezpieczeństwo wszystkich uczestników.

- Wyższa będzie także cena związana z ceremonią poza urzędem, która ma kosztować ok. tysiąca zł - mówi Jerzy Wiktor.

Dla porównania: ślub w USC kosztuje 84 zł.