Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po tragedii w Rzeszowie. Proszą o LifeVac dla żłobków i przedszkoli. To urządzenie może uratować życie [WIDEO]

Urszula Sobol
Urszula Sobol
Wideo
od 16 lat
Dyrektorzy publicznych i niepublicznych żłobków i przedszkoli w Rzeszowie zwrócili się do Urzędu Miasta o doposażenie wszystkich placówek w urządzenie LifeVac. Zapewnia ono skuteczną pomoc w przypadkach zadławień.

Tragiczna śmierć 3-letniego chłopca w rzeszowskim żłobku mocno poruszyła nas wszystkich.

- Bezpośrednio po tej sytuacji odbyłam wiele rozmów z dyrektorkami niepublicznych i publicznych placówek i mamy świadomość, iż sytuacja ta mogła wydarzyć się również w naszych żłobkach czy przedszkolach, pomimo iż kadra regularnie odbywa szkolenia z zakresu udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej. Warto jednak pamiętać, że jesteśmy tylko ludźmi i czasem dobre chęci i posiadana wiedza nie wystarczą - mówi Monika Szubertowicz, dyrektor Niepublicznego Przedszkola i Żłobków Pinokio w Rzeszowie, która w imieniu publicznych i niepublicznych żłobków i przedszkoli funkcjonujących w Rzeszowie zwróciła się z prośbą do Urzędu Miasta (14 lipca br.) o doposażenie wszystkich placówek w urządzenia LifeVac. - Zgodnie i jednomyślnie uważamy, że to urządzenie stanowi niezwykle ważny element w skuteczności ratowania dzieciom życia, a jednocześnie daje dodatkowe wsparcie i poczucie bezpieczeństwa zarówno opiekunom i nauczycielom, ale również rodzicom, którzy oddają do żłobków i przedszkoli swój najcenniejszy skarb.

Tego samego zdania jest również Paulina Pasterz, mama dwójki dzieci, w wieku 3 i 6 lat.

- W świetle tego, co się wydarzyło niedawno, uważam, że takie urządzenie jest nie tyko potrzebne, ale wręcz niezbędne - mówi. - Mam świadomość, że ciocie i nauczycielki, które zostają z naszymi dziećmi, są przeszkolone i robią wszystko najlepiej, jak tylko potrafią, ale w sytuacjach, kiedy mamy taki wypadek, gdzie pierwsza udzielona pomoc przedmedyczna nie przynosi efektu, to w takiej sytuacji takie urządzenie mogłoby uratować życie i warto wyposażyć w niego wszystkie żłobki i przedszkola.

Przypominamy, że po głośnym przypadku zadławienia małego Mikołaja w przedszkolu w Elblągu w 2021 r. tamtejszy wydział edukacji zdecydował się wyposażyć w urządzenia LifeVac wszystkie elbląskie przedszkola.

- Kierując się dobrem dzieci oraz dążąc do ścisłej współpracy z Urzędem Miasta, liczymy na podobną przychylność władz miasta w tym temacie - mówi Monika Szubertowicz.

Marzena Kłeczek-Krawiec, rzecznik prezydenta Rzeszowa, potwierdza, że do urzędu wpłynęło pismo z prośbą o zakup urządzeń LifeVac.

- Jednak, niezależnie od skierowanego do nas pisma, Urząd Miasta Rzeszowa rozważa zakup tego typu urządzeń do wszystkich publicznych żłobków i przedszkoli w mieście. Wystąpiliśmy już z pismem do Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej oraz Ministerstwa Zdrowia z prośbą o wskazanie tego typu urządzenia, ratującego życie, posiadającego wszystkie rekomendacje i certyfikaty przewidziane polskim prawem - wyjaśnia rzecznik. - Jeśli chodzi o żłobki prywatne, badamy możliwość prawną zakupu i przekazania sprzętów, ponieważ żłobki niepubliczne są prywatną działalnością gospodarczą. Prowadzenie żłobka lub klubu dziecięcego jest działalnością regulowaną, w oparciu o art. 8 Ustawy o opiece nad dziećmi do lat trzech (Dz.U. 2023.204 t.j.) i wymaga stosownego wpisu do Rejestru prowadzonego przez Biuro Ewidencji Działalności Gospodarczej. W momencie otrzymania rekomendacji z ministerstwa, podejmiemy decyzję o zakupie urządzeń, zgodnie z przepisami prawa.

Monika Szubertowicz zapewnia, że jako dyrektor Niepublicznego Przedszkola i Żłobków Pinokio w Rzeszowie zobowiązuje się wyposażyć w to urządzenie jej placówki.

- Liczę jednak na przychylność władz Rzeszowa zarówno do placówek publicznych, jak i niepublicznych w tym temacie - dodaje.

Opieka nad dziećmi to bardzo odpowiedzialne zadanie. Na jednego opiekuna w żłobku przypada maksymalnie 8 dzieci w wieku 1-3 lat
Opieka nad dziećmi to bardzo odpowiedzialne zadanie. Na jednego opiekuna w żłobku przypada maksymalnie 8 dzieci w wieku 1-3 lat
Paweł Dubiel

Ratownik medyczny: LifeVac może uratować życie

LifeVac służy do pierwszej pomocy. Jest urządzeniem nieinwazyjnym. Nie ma żadnego elementu, który musimy wprowadzić do jamy ustnej i dróg oddechowych. Nie powoduje żadnych uszkodzeń.

Urządzenie Lifevac zostało opracowane w celu udrażniania dróg oddechowych u osoby zadławionej, gdy standardowy protokół pierwszej pomocy został zastosowany bez powodzenia. Tomasz Micek, ratownik medyczny wyjaśnia, że jeżeli przy zadławieniu podjęliśmy jeden cykl standardowego, zalecanego przez Europejską Radę Resuscytacji manewru, czyli pięć razy uderzaliśmy między łopatki i pięciokrotnie uciskaliśmy nadbrzusze między pępkiem, a wyrostkiem mieczykowatym u poszkodowanego i to nie przyniosło żadnego efektu, to możemy gdy osoba jest nadal przytomna przejść do LifeVaca.

Tomasz Micek, ratownik medyczny pokazuje jak używać urządzenia LifeVac
Tomasz Micek, ratownik medyczny pokazuje jak używać urządzenia LifeVac
Paweł Dubiel

- Wyciągamy urządzenie i montujemy, czyli musimy dobrać odpowiedni rozmiar maseczki i przykładamy ją wąskim ścięciem do nosa, a szerszym do brody - wyjaśnia ratownik. - I pięciokrotnie powtarzamy ruch w dół, aby wyssać powietrze, a następnie do góry - wyciągnąć powietrze, aż do wydostania się ciała obcego. Jeżeli nie uda się a osoba nadal nie oddycha dodatkowo straciła przytomność będzie wiotka to musimy rozpocząć resuscytację krążeniowo -oddechową, zaczynając od pięciu oddechów ratowniczych.

I zapewnia, że urządzenie LifeVac jest bezpieczne i nieinwazyjne. Nie ma również żadnego elementu, który musimy wprowadzić do jamy ustnej i dróg oddechowych. Nie powoduje uszkodzeń dziąseł, zębów, podniebienia lub języka.

LifeVac służy do pierwszej pomocy. Jest urządzeniem nieinwazyjnym. Nie ma żadnego elementu, który musimy wprowadzić do jamy ustnej i dróg oddechowych.
LifeVac służy do pierwszej pomocy. Jest urządzeniem nieinwazyjnym. Nie ma żadnego elementu, który musimy wprowadzić do jamy ustnej i dróg oddechowych. Nie powoduje żadnych uszkodzeń Paweł Dubiel

Ratownik zwraca też uwagę, że oprócz tego urządzenia, które mogło by być dostępne w każdej placówce bardzo ważne są cykliczne szkolenia personelu.

- Najlepiej, co pół roku, po kilka godzin. Dodatkowo pracownik nowo przyjęty powinien odbyć solidne pełne szkolenie z zakresu pierwszej pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24