Nasz zespół wspaniale dopingowany przez swoich fanów wygrał trzy kolejne odsłony. Zwyciężył 3:2 i pozostał w grze o podium.
ASSECO RESOVIA - ZAKSA KĘDZIERZYN - KOŹLE 3:2 (25:27,18:25, 27:25, 25:23, 15:10)
W play-off 2-1 dla ZAKSY
Resovia: Redwitz, Oivanen (20), Gierczyński (14), Kosok (13), Perłowski (10), Akhrem (15), Ignaczak libero) oraz Ilić (3), Papke (3), Mika, Wika (1). Trener Ljubo Travica
ZAKSA: Masny (1), Jarosz (30), Ruciak (13), Kaźmierczak, Gladyr (15), Sammelvo (9), Mierzejewski (libero,1) oraz Martin, Szczerbaniuk (5), Pilarz. Trener Krzysztof Stelmach
Sędziowali: Grzegorz Jacyna (Wrocław) i Wojciech Kasprzyk (Częstochowa). Widzów: 4000 (w tym 20 z Kędzierzyna). MVP: Ivan Ilić.
Jutro o godzinie 20.30 mecz numer 4. Rywalizacja toczy się do trzech wygranych. Nasi chcą koniecznie pojechać na piąty pojedynek do Kędzierzyna. Będzie bój...
Wygrajcie dla nas!
- Resovio, tylko zwycięstwo! - zagrzewali naszą drużynę do walki jej fani. Nasi tę walkę im obiecali. Za kolegów mocno trzymał kciuki Wojciech Grzyb, który skręcił nogę w Kędzierzynie. Przez dwa sety ani gorący doping kibiców, ani kciuki "Grzybka" nie pomagały, bo resoviacy grali słabo. ZAKSA szachowała gospodarzy zagrywką i mocnym atakiem, w którym celowali zwłaszcza Jakub Jarosz i Michał Ruciak.
Resovia była o milimetry mniej dokładna i o sekundy wolniejsza na siatce i w polu od rywali. No i nie miała takiej zagrywki, jak ekipa trenera Krzysztof Stelmacha.
Trener Ljubo Travica robił zmiany, brał czasy, tłumaczył, prosił. Kibice krzyczeli: "Resovio, wygrajcie dla nas! Ale to goście cały czas znajdowali się w ataku. Od czwartego seta za Rafaela Redwitza rozgrywał Ivan Ilić. Szło dalej jak po grudzie, ale w końcu zaskoczyło.
Cudowna odmiana
Kiedy goście przeważali 23:17 wydawało się, że koniec jest już tuż, tuż. I stał się cud, zagrywał Grzegorz Kosok, a rywale zaczęli popełniać seriami błędy. Po akcji sfinalizowanej przez Krzysztofa Gierczyńskiego Resovia objęła prowadzenie 24:23.
I za chwilę cieszyła się w wygrania partii. W czwartej odsłonie znów inicjatywę posiadali rywale, ale w końcówce nasza drużyna pokazała charakter i dowodzona przez Ilicia postawiła na swoim.
W tie-breaku nasi już uwierzyli, że tego meczu nie przegrają, uzyskali przewagę, a zdenerwowana ZAKSA popełniała błąd za błędem.
ZDANIEM TRENERÓW
Krzysztof Stelmach (trener ZAKSY)
Ciężko coś powiedzieć na temat tego meczu. Gratulacje dla Resovii, która wyszła z naprawdę trudnej sytuacji, ograła nas. Jesteśmy w PLS-ie i takie rzeczy nie powinny się zdarzyć. Ale się zdarzają i to jest naszą zmorą. To nie pierwszy mecz przegrany w ten sposób. na tym poziomie nie można sobie pozwolić, czy to zagrywał Kosok, czy ktoś inny na break 7:1. Zwyczajnie nie potrafimy wyjść z sytuacji trudnej i nie potrafimy wybić przeciwnika w sytuacji komfortowej. Dzisiaj jesteśmy zdruzgotani, ale jutro jest drugi mecz, będziemy walczyć dalej.
Ljubo Travica (trener Resovii)
To nie był jeden mecz, to były dwa mecze w jednym. To jest siatkówka, tu trzeba grać do końca. Wynik 23:17 był w meczu Serbia - Polska oraz w spotkaniu Włochy - Japonia oraz w innych pojedynkach. Trochę lepiej dzisiaj niż w ostatnich meczach zagraliśmy w kontraataku oraz w bloku. Może jutro będzie jeszcze lepiej niż w dwóch pierwszych meczach, zwłaszcza w ataku. Zobaczymy.
Więcej we wtorek w Nowinach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"