Do zdarzenia doszło 28 listopada w nocy. - Wracałem z dziewczyną od jej rodziców, gdy nagle zaatakowały mnie cztery osoby - relacjonuje Paweł Kamiński. - Dostałem kilka ciosów. Upadłem na ziemię, zasłoniłem głowę i wtedy odczułem potężne kopnięcie oraz olbrzymi ból prawej ręki.
Poważne złamanie
Sprawcy zbiegli, a poszkodowany został odwieziony do szpitala przez sąsiada. Lekarze Szpitala Wojewódzkiego nr 2 w Rzeszowie rozpoznali u Pawła złamanie trzonu kości łokciowej prawej ręki. Podczas trwającej około 3 godziny operacji za pomocą śrub zespolono złamane kości.
Następnego dnia Paweł zgłosił sprawę pobicia na policję wymieniając z imienia i nazwiska trzech napastników. Po kilku dniach z uwagi na fakt, że jeden z podejrzanych o pobicie jest synem wpływowego przedsiębiorcy spod Dynowa, rodzina Pawła poprosiła, aby sprawę przejęli śledczy z Rzeszowa.
Dochodzenie pod nadzorem prokuratury prowadzi Komenda Miejska Policji w Rzeszowie. - Nikogo o nic nie posądzamy, ale chcieliśmy mieć pewność, że wszystko zostanie dokładnie wyjaśnione - mówi matka Grażyna Kamińska. Rodzina Pawła ma żal do policji, że do tej pory nie udało się ustalić czwartego sprawcy i postawić im zarzuty.
- Od listopada jestem odsyłany z prokuratury na policję i odwrotnie. Byłem w tej sprawie chyba z sześć razy przesłuchiwany, natomiast z tymi, co mnie pobili, nikt z policji nawet nie rozmawiał - skarży się Paweł Kamiński. - Odbyła się już jedna konfrontacja z kierowcą, który mnie wiózł, powołano biegłego, teraz słyszę o wizji lokalnej. A może wystarczyło przesłuchać podejrzanych i w razie gdyby się przyznali, całe te procedury okazałyby się niepotrzebne - zauważa poszkodowany.
Dochodzenie trwa
Na opieszałość śledczych Paweł pisał skargi do prokuratury i policji. - Jak to możliwe, że poszkodowanego przesłuchuje się tyle razy, a sprawców wcale - pyta Grażyna Kamińska.
W prokuraturze udało nam się ustalić, że postępowanie jest w toku i referent dokonuje analizy zebranego materiału dowodowego.
- Osoby wymienione przez pokrzywdzonego były już przesłuchiwane w charakterze świadków. W dalszej kolejności jest niezbędne uzyskanie opinii biegłego na okoliczność obrażeń, jakie doznał pokrzywdzony oraz mechanizmu doznania tych obrażeń. Pokrzywdzony ma prawo wglądu w akta, zawsze może przyjść i je obejrzeć - mówi Edyta Lenart, prokurator rejonowy w Rzeszowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"