Pociąg z Kijowa do Przemyśla będzie jeździł od 10 października. We wtorek odbył się testowy przyjazd do przemyskiej stacji [ZDJĘCIA]

We wtorek przed godz. 13 na stację Przemyśl Główny wjechał pociąg z Kijowa. Połączenia realizowane są przez Ukraińskie Koleje szybkimi pociągami, liniami Intercity+. W składzie, który przyjechał we wtorek, nie było pasażerów. Po półtorarocznej przerwie konieczny był przejazd testowy.

Jak w oficjalnym komunikacie podają ukraińskie koleje, bezpośrednie połączenie Kijowa z Przemyśla ruszy od 10 października. Tak, jak przed pandemią, będą kursowały dwa składy dziennie. Pomiędzy Lwowem i Kijowem jeżdżą one po nieco innych trasach. Bilety można już kupować od 1 października, w kasach i na stronie internetowej ukraińskiego przewoźnika.

- Stało się to możliwe dzięki porozumieniu między stroną ukraińską i polską oraz współpracy zarządu Polskich Kolei Państwowych

- twierdzą Ukraińskie Koleje.

Międzynarodowe połączenia Polski z Ukrainą zostały zawieszone wiosną ub. roku, po wybuchu pandemii koronawirusa. Pomimo stopniowego odblokowywania innych transportu drogowego, pieszego i lotniczego pomiędzy naszym krajem i wschodnim sąsiadem, przejazd pociągami był niemożliwy.

O przywrócenie połączeń apelowali m.in. członkowie społecznej inicjatywy z Przemyśla. Pod skierowaną do władz polskich petycją "Przywrócenie połączeń kolejowych Przemyśla z Ukrainą!" poparcie zadeklarowało ponad 1200 osób.

Zapewne wkrótce uruchomione zostaną również inne połączenia Przemyśla z ukraińskimi miastami.

Uruchomione w grudniu 2016 r. bezpośrednie połączenie Kijowa z Przemyślem okazało się strzałem w dziesiątkę. Było tak popularne, że wkrótce dodano drugie. Pociągi były popularne wśród Ukraińców jadących do Polski do pracy i na studia, ale również wśród polskich turystów, którzy po zaledwie ok. sześciu godzinach docierali z Przemyśla do stolicy Ukrainy.

Do realizacji połączeń na Ukrainę przymierza się również czeski prywatny przewoźnik Regio Jet. Firma miała już odpowiednie pozwolenia polskiego Urzędu Transportu Kolejowego. Plany uruchomienia połączenia Praga - Przemyśl - Lwów (albo przynajmniej Mościska, czyli pierwsza stacja za polską granicą) pokrzyżował koronawirus.