Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poczwórne szczęście państwa Ważnych

Beata Terczyńska
Najważniejsze, że maluchy są zdrowe. Na zdjęciu Wojtuś.
Najważniejsze, że maluchy są zdrowe. Na zdjęciu Wojtuś. KRZYSZTOF ŁOKAJ
Wojtuś, Gabrysia, Dominika i Karolinka. Takie imiona wymyślili państwo Ważni z Lubaczowa dla swoich pociech.

Zanim zabiorą je do domu, gdzie czeka 3 - letni braciszek, dzieci przez 6 tygodni będą musiały zostać pod opieką lekarzy.

Czworaczki przyszły na świat w piątek przed południem w Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym w Rzeszowie. Przez cesarskie cięcie. Wcześniej 33-letnia mama 2 miesiące leżała na oddziale patologii. Pierwszy urodził się chłopczyk, po nim trzy siostry. Dzieci ważyły kolejno: 1850, 1540, 1480 i 1450 g.

Najsilniejsza jest Karolinka

- To naturalne czworaczki. Są wcześniakami, bo urodziły się w 31 tygodniu ciąży - mówi Janusz Witalis, ordynator oddziału noworodków z intensywną opieką medyczną. - Ich stan jest stabilny. Najsilniejsza wydaje się dziewczynka, która przyszła na świat ostatnia i jest najmniejsza. Samodzielnie oddycha. Natomiast trójka rodzeństwa wymaga wspomagania przy oddychaniu. Nie było potrzeby używania respiratorów, zastosowaliśmy łagodniejsze, nieinwazyjne metody.

- Czworaczki zdarzają się raz na 620 tys. urodzin - dodaje J. Witalis. - W naszym szpitalu trzykrotnie w ciągu ostatnich 10 lat. Pierwszy taki poród mieliśmy w 1997 r., następny w 2005 r. (jedno dziecko nie przeżyło) i ostatni teraz.

Najważniejsze, że są zdrowe

Dzieci opuszczą szpital najwcześniej za ok. 5 - 6 tygodni. Anna Ważna, mama wcześniaków, choć obolała po porodzie, nie kryła szczęścia, że dzieci są zdrowe:

- Wymyśliliśmy z mężem imiona: Wojtuś, Gabrysia, Dominiczka i Karolinka. W domu mamy 3-letniego Maciusia.

O tym, że jest to ciąża mnoga, pani Ania dowiedziała się na początku 3 miesiąca ciąży, kiedy po raz pierwszy poszła na badanie USG. Wtedy usłyszała, że nosi pod sercem 3 dzieci.

- Co się wtedy myśli? To trudne do opisania. Jest szok i pytanie: jak my sobie poradzimy. A potem refleksja, że powoli wszystko się poukłada i będzie dobrze - mówi pani Ania. - Dlatego, kiedy 9 tygodni później okazało się, że będzie czwórka dzieci, przyjęłam to spokojniej.

Mama wychodzi za tydzień

W niedzielę mama po raz pierwszy po porodzie zobaczyła maleństwa. Za tydzień wyjdzie ze szpitala.

- Musimy przygotować nasze 2-pokojowe mieszkanie na 3 piętrze w bloku na przyjazd dzieci - mówi. - I starszego synka, że ma czwórkę rodzeństwa.

Pani Ania ostatnio nie pracowała. Zamierza zająć się wychowywaniem gromadki. W opiece nad maluchami pomogą młodym rodzicom dziadkowie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24