Pod wiaduktem Śląskim w Rzeszowie powstanie nowy parking

Plac powstanie kosztem części podmiejskiego dworca PKS, który zostanie uszczuplony. Na nowym parkingu zmieści się ok. 100 samochodów.

Do tej pory 50-arowy plac pod wiaduktem dzierżawił od miasta PKS. Od 1976 roku prowadził tu dworzec podmiejski, obsługujący linie autobusowe jeżdżące po całym powiecie rzeszowskim. Codziennie odjeżdżało z niego prawie 400 autobusów, przewożących ponad 20 tysięcy pasażerów.

We wrześniu umowa dzierżawy wygasła, a władze Rzeszowa nie zdecydowały się na jej przedłużenie. Od tej pory PKS płacił miastu podwójna stawkę czynszu za bezumowne zajęcie terenu. Wczoraj przedstawiciele przewoźnika, Urzędu Miasta i Miejskiej Administracji Targowisk i Parkingów spotkali się na dworcu, aby omówić jego dalsze działanie.

- Od początku roku plac zostanie podzielony na dwie części. Przystanki i poczekalnia dla pasażerów zostaną tu w dotychczasowym miejscu. Oprócz PKS-u będą mogli korzystać z nich także inni przewoźnicy. Oczywiście po wcześniejszym uzgodnieniu zasad - mówi Maciej Chłodnicki, rzecznik prezydenta Rzeszowa.
Parking na 30 arach

Druga, większa część dotychczasowego dworca zostanie przeznaczona pod parking, którym będzie zarządzać MATiP.

- Do dyspozycji kierowców będzie ok. 30 arów od strony ul. Borelowskiego, na których do tej pory autobusy oczekiwały na rozpoczęcie kursu. Zmieści się tu na pewno sto samochodów. Musimy tylko rozmalować na placu linie, żeby nie było bałaganu - mówi Wiesław Jurek, dyr. MATiP.

Nowy parking w Rzeszowie zacznie działać 1 stycznia. Na razie nie wiadomo czy kierowcy będą płacić tu za postój.

- Tą kwestię musimy jeszcze omówić z prezydentem - wyjaśnia dyr. Jurek.

Poza nowym parkingiem w przyszłym roku należy spodziewać się także przebudowy dróg w rejonie wiaduktu Śląskiego. Prace wykona biznesmen Ryszard Podkulski, który buduje tutaj centrum handlowo - konferencyjno - hotelowe "City Center".