- Nowotwór może rozwijać się w obrębie znamiona barwnikowego, zwanego potocznie pieprzykiem. Ale choroba może zaatakować także wtedy, gdy na skórze nie ma żadnych znamion - podkreśla lek. med. Ewa Mikuła, dermatolog z Centrum Dermatologii, Medycyny Estetycznej i Laseroterapii w Rzeszowie.
Oczywiście, nie wszystkie pieprzyki, które mamy na skórze, są groźne. Niepokój powinny budzić te, które w lekarskim żargonie określa się mianem atypowych. Co to znaczy?
- To znamiona, które mają m. in. nieregularne granice, są nierówno wybarwione - wyjaśnia Ewa Mikuła.
Ponad to, komórki nowotworowe częściej rozwijają się w pieprzykach wrodzonych. Ryzyko wystąpienia złośliwego raka skóry jest większe także wtedy, gdy na ciele występuje ponad 50 znamion oraz u osób, których krewni chorowali na czerniaka. Rozwojowi choroby sprzyja intensywne opalanie i poparzenia słoneczne odniesione w dzieciństwie oraz praca na otwartej przestrzeni przed 20 rokiem życia. Wykazano także, że czerniak częściej występuje u osób z jasną karnacją i niebieskimi oczami.
- Trzeba jednak pamiętać, że to bardzo podstępny nowotwór i może dotknąć właściwie każdego - zastrzega nasz ekspert.
Jeśli jednak należymy do grupy osób, które są bardziej narażone na czerniaka, warto przynajmniej raz w roku odwiedzić dermatologa. Specjalista, do którego dostaniemy się bez skierowania, oceni stan skóry, obejrzy znamiona.
- Niepokojące są przede wszystkim te znamiona, które zaczynają rosnąć, ulegają pogrubieniu. Alarmistyczne są także zmiany ich koloru, np. ciemnienie lub odbarwienie. Gdy znamię zaczyna swędzieć lub krwawić, to znak, że w jego obrębie toczy się stan zapalny - wyjaśnia dermatolog.
Podczas wizyty lekarz decyduje, czy znamię należy usunąć.
- Usunięcie pieprzyka to bezpieczny i skuteczny zabieg. Spotkałam się jednak z pacjentami, którzy mimo to zwlekali z wizytą u chirurga. Przyczyną takiego zachowania był powszechny i szkodliwy mit, że "pieprzyków lepiej nie ruszać" - dodaje Ewa Mikuła.
Usunąć dobrze jest również te znamiona, które znajdują się w miejscach narażonych na podrażnienia, np. na głowie, w talii, dłoniach i stopach. To ważne, bo nieustanne drażnienie może prowadzić do przemiany niegroźnego pieprzyka w czerniaka.
Specjalistom z rzeszowskiego Centrum Dermatologii, Medycyny Estetycznej i Laseroterapii w postawieniu diagnozy pomaga od niedawna nowoczesny videodermatoskop. Lekarzowi wystarczy tylko 15 minut, by za pomocą urządzenia ocenić stan skóry i znamion pacjenta. Aparat pozwala wykryć wczesne stadium czerniaka.
- Urządzenie, z pomocą kamery, pozwala aż w 40 - krotnym powiększeniu obejrzeć znamiona - tłumaczy Ewa Mikuła.
Dzięki aparatowi dermatolog może szybko sprawdzić czy na pieprzykach pacjenta nie pojawiły się niepokojące zmiany.
- Regularne badania z użyciem videodermatoskopu to najlepsza profilaktyka czerniaka. Jeżeli pacjent zostanie zdiagnozowany we wczesnym stadium choroby, leczenie jest bardzo skuteczne - zapewnia Mikuła.
- Obraz stanu skóry i badanych znamion zapisywany jest na komputerze. Dodatkowo pacjent dostaje od nas płytkę z takim samym zapisem. Dzięki temu przy następnej wizycie lekarz ma szansę ocenić czy choroba się rozwija - wyjaśnia dermatolog.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"