Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpaccy panowie szukają żon na Ukrainie

Małgorzata Motor
Archiwum
Kobiety z Podkarpacia mężów szukają na Zachodzie, a mężczyźni stawiają na Ukrainki.

W ubiegłym roku 127 mieszkanek Podkarpacia zdecydowało się na małżeństwo z cudzoziemcem. Dla porównania, jeszcze 10 lat temu było ich 80. Z kolei w przypadku mężczyzn popularność małżeństw mieszanych systematycznie spada.

W Urzędzie Stanu Cywilnego w Rzeszowie w tym roku zawartych zostało w sumie 15 małżeństw z obcokrajowcami.

- Mieliśmy obywateli Białorusi, Rumunii, Węgier, Chorwacji, USA, Holandii, Albanii, Rosji i - oczywiście, już jak co roku - Ukrainy, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch - wyjaśnia Ewa Kalandyk, zastępca kierownika USC w Rzeszowie.

Małżeństwa z obcokrajowcami są często wynikiem naszych wyjazdów do pracy za granicę. Są też doskonałym odzwierciedleniem kierunku naszej emigracji. - Wśród cudzoziemców przeważają Anglicy, Francuzi i Włosi. I rzeczywiście, bardziej skłonne do zawierania małżeństw mieszanych są u nas kobiety. To nie powinno jednak dziwić. Bardzo często jest tak, że wyjeżdżają one za granicę do pracy, tam się zakochują i decydują na ślub - wyjaśnia Kalandyk.

Zwraca jednocześnie uwagę, że od kiedy prowadzą statystyki dotyczące małżeństw mieszanych, popularność takich ślubów bardzo często się zmienia w Rzeszowie. - W jednym roku ich liczba spada, a w kolejnym znowu rośnie. Generalnie waha się ona od 25 do 45 - podkreśla Ewa Kalandyk.

- Warto jednak zauważyć, że na przestrzeni ostatnich kilku lat zawierane były u nas małżeństwa z mieszkańcami Chile, Pakistanu, Nigerii, Serbii, Egiptu, Uzbekistanu, Chin, a nawet Indii czy Ghany - zwraca uwagę zastępca kierownika USC.

Z kolei w Przemyślu liczba tego rodzaju małżeństw utrzymuje się na podobnym poziomie. - To co zauważyliśmy ostatnio, to mniej małżeństw z Włochami. W tym roku na przykład nie mamy żadnego ślubu. W tej chwili przeważają małżeństwa z Anglikami i naszymi sąsiadami z Ukrainy - mówi Urszula Golec, kierownik USC w Przemyślu.

Z danych GUS wynika, że nie tylko popularność Włochów spadła wśród mieszkanek Podkarpacia. Jeszcze 10 lat temu popularne były również małżeństwa z Niemcami. Za to już od wielu lat panie z naszego regionu chętnie wychodzą za mąż za Anglików.

- Nie jestem zaskoczony tymi statystykami. Polki to najpiękniejsze kobiety na świecie. Wcale się więc nie dziwię, że Anglicy chętnie wybierają je na swoje żony. Nie bez znaczenia jest też to, że nasza migracja przybrała masową skalę, a wyjazdy do pracy do Wielkiej Brytanii wciąż nie tracą na popularności. Poza tym - wydaje się, że Anglicy bardziej też doceniają ciepło Polek, a przede wszystkim - ich silne przywiązanie do tradycyjnych wartości - komentuje Paweł Walawender, socjolog z BD Center Consulting w Rzeszowie.

O ile mieszkanki Podkarpacia coraz chętniej decydują się na małżeństwa mieszane, o tyle mężczyźni skłonni są do nich coraz rzadziej. Dlaczego?

- Odpowiedź jest prosta. Mężczyźni nie muszą szukać w innych krajach żon, bo najpiękniejsze kobiety mają po prostu na miejscu - kwituje socjolog.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24