Kilkudziesięciu winiarzy spotkało się w niedzielne popołudnie w winnicy "Spotkaniówka" w Połomii k. Rzeszowa. Pod fachowym okiem Romana Myśliwca, guru polskiego winiarstwa, uczyli się, jak prowadzić i przycinać krzewy. Od tego zależy bowiem sukces winiarza.
- Tylko redukując plon uzyskujemy dobry surowiec na wino - podkreśla Myśliwiec.
Podkarpaccy winiarze rosną w siłę. Już dziś Podkarpacie to najprężniej rozwijający się w Polsce region winiarski. Zaczęło się 27 lat temu od pionierskiej pracy Romana Myśliwca, a przez ostatnie 6 lat, dzięki wsparciu finansowemu samorządu województwa, na Podkarpaciu powstało już ponad 100 winnic i wciąż przybywa nowych.
Z myślą o kolejnych kandydatach na winiarzy Stowarzyszenie Winiarzy Podkarpacia przygotowało bezpłatne szkolenia, które odbędą się 11 kwietnia w PODR w Boguchwale. Zainteresowanie przeszło najśmielsze oczekiwania organizatorów. Liczyli na góra kilkadziesiąt osób, a już zgłosiło się 160. Stowarzyszenie nie ogranicza jednak swojej oferty tylko do mieszkańców regionu.
- Każdy może do nas przyjechać się szkolić - mówi Roman Myśliwiec, wiceprezes d.s. szkoleń SWP.
I korzystają: przyjeżdżają z Warszawy, Krakowa, Łodzi, Tarnowa, Nowego Sącza. Na szkolenia zgłosili się ludzie z Kielc i Śląska. Podkarpacie zdecydowanie przoduje w liczbie winnic i jakości produkowanego wina, teraz staje się centrum szkoleniowo - doradczym dla polskich winiarzy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Kaźmierska wróci za kraty? Mecenas Kaszewiak mówi, dlaczego tak się nie stanie
- Czyżewska była polską Marilyn Monroe. Dopiero teraz dostała kwiaty na grób
- Co się dzieje z Sylwią Bombą? Drobny szczegół totalnie ją odmienił [ZDJĘCIA]
- Olbrychski nie przypomina dawnego amanta "Jest jak Kopciuszek po dwunastej w nocy"