Lekarze nie są zadowoleni z przebiegu spotkania z władzami województwa.
- Gdy zapytaliśmy, co będzie, jak lekarze odejdą z pracy usłyszeliśmy, że wojewoda ma plan awaryjny. Jaki? Tego nie zdradzono. Z kolei marszałek powiedział, że niczego nie może lekarzom zaoferować - mówi Krzysztof Szuber, przewodniczący Okręgowej Izby Lekarskiej w Rzeszowie.
Za dobra monetę wzięli słowa przedstawiciela oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia w Rzeszowie.
- Do szpitali mają trafić z NFZ pieniądze za nadwykonania. Część tej puli dyrektorzy mogliby przeznaczyć na podwyżki - dodaje K. Szuber.
Od 1 września w obu rzeszowskich szpitalach wojewódzkich, szpitalu w Sanoku oraz szpitalu wojewódzkim w Przemyślu może zabraknąć lekarzy. Wtedy zacznie obowiązywać 300 wypowiedzeń złożonych przez specjalistów z tych lecznic. Na taki krok zdecydowali się lekarze z 12 regionalnych szpitali. Planują założyć niepubliczny ZOZ - u, który będzie zawierał umowy ze szpitalami.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?