Podkarpacikie PiS alarmuje: algorytm powoduje katastrofę podkarpackich szpitali

Ministerstwo Zdrowia, dzieli pieniądze pomiędzy oddziały NFZ, na podstawie tzw. algorytmu. Zakłada on, że im wyższy jest dochód na jednego mieszkańca, tym więcej złotówek trafia do oddziału NFZ. Efekt? Biedne Podkarpacie dostaje na leczenie dużo mniej pieniędzy niż bogatsze regiony.

Posłowie PiS Stanisław Ożóg, Andrzej Szlachta i wicemarszałek podkarpacki Kazimierz Ziobro zaalarmowali dzisiaj, że sytuacja podkarpackich szpitali staje się przez to katastrofalna. Tzn:. toną w długach, a chorzy czekają w długich kolejkach do lekarzy specjalistów.

- Niesprawiedliwy algorytm sprawił, że ciągu dwóch lat straciliśmy 700 mln zł. Gdybyśmy mieli te pieniądze, to kolejki do lekarzy specjalistów byłyby znacznie krótsze, albo nie byłoby ich wcale - mówi Kazimierz Ziobro.

Ożóg i Szlachta zapewniają, że robią wszystko, aby niekorzystny algorytm został zmieniony. Chcą nawet zawiązać w tym celu porozumienie ponad podziałami politycznymi.
Twierdzą jednak, posłowie ...PO im w tym przeszkadzają:

- Sejmowa Komisja Finansów Publicznych chciała zdopingować rząd, aby rozporządzeniem zmienił algorytm. Ale podkarpaccy członkowie komisji Krystyna Skowrońska i Piotr Tomański byli temu przeciwni - opowiada Szlachta.

- Posłowie Szlachta i Ożóg zapomnieli, że to rządy PiS-u wprowadziły niekorzystny dla Podkarpacia algorytm.

Szkoda, że obaj panowie wówczas nic nie robili, aby to zmienić. A dzisiaj zamiast przyznać się do błędu, rzucają nieprawdziwe oskarżenia. Zalecam im odrobinę pokory i cierpliwości, bo po wakacjach Sejm zajmie się tą sprawą i wprowadzi zmiany, którą zlikwidują niesprawiedliwe algorytmy - replikuje poseł Krystyna Skowrońska.