Wśród produktów wpisanych przez Komisję Europejską do „Rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia i Chronionych Oznaczeń Geograficznych lub do Rejestru Gwarantowanych Tradycyjnych Specjalności” można znaleźć oprócz naszego miodu także 17 innych polskich smakołyków.
Nasz niepowtarzalny miód
Specyfika naszego miodu spadziowego wynika z obszaru geograficznego, który jest naturalnym zagłębiem lasów iglastych z dużym udziałem jodły pospolitej.
Okazuje się, że miód spadziowy z naszego regionu został był już w okresie odrodzenia wywożony nie tylko do Krakowa, czy Lwowa, ale także dalej poza nasze granice.
Jest szansa na eksportowy sukces
Natomiast w połowie ubiegłego stulecia miód w b. woj. rzeszowskiego był eksportowany na Zachód, a jego odmiana ze spadzi iglastej, była wtedy szczególnie ceniona, bo uzyskiwała ceny 2-3 razy wyższe niż za miody nektarowe.
Teraz po wpisaniu wpisania do Rejestru Chronionych Nazw Pochodzenia i Chronionych Oznaczeń Geograficznych nasi pszczelarze będą chcieli wykorzystać to biznesowo.
Unia chroni konsumentów i produkty
Okazuje się, że w krajach unijnych prowadzi się od wielu lat politykę jakości, doceniania i wyróżniania produktów żywnościowych. Jest ona podyktowana dbałością o konsumenta i ochronę jego praw np. przeciwko pomyłkom, jak też oszustwom dotyczącym pochodzenia produktu i jego właściwości.
To jeden z priorytetów
Jak widać na przykładzie podkarpackiego miodu spadziowego takie działania dotyczy także produktów żywnościowych wytwarzanych tradycyjnymi metodami z poszanowaniem lokalnych obyczajów. Warto tu wspomnieć, że jest to jeden z priorytetów Unii Europejskiej, w ramach promowania jakości i wyróżniania żywności.
Liczy się tu autentyczność produktu
Wiadomo, że produkty regionalne posiadają swoje specyficzne cechy i dzięki unijnym regulacjom mogą być lepiej chronione na poziomie krajowym poszczególnych państw i na obszarze całej wspólnoty. Szczególnie liczy się tu autentyczność produktu, jego niepowtarzalność i niezmienność.
Warto w tym miejscu dodać, że bartnictwo na Podkarpaciu ma długie tradycje. Dobre warunki naturalne sprawiły, że hodowla pszczół rozwijała się na tym obszarze od wieków. A pierwsze źródłowe wzmianki związane z bartnictwem pochodzą z XV wieku.
Wysoki kunszt pszczelarzy Unijni urzędnicy docenili jak widać, wysoki poziom umiejętności naszych pszczelarzy, który jest związany z zachowaniem tradycyjnego sposobu prowadzenia gospodarki pasiecznej.
Umiejętności te wiążą się zarówno z wyborem miejsca lokalizacji pasieki (w szczególności ze względu na zmienność w poziomie występowania spadzi i charakter ukształtowania terenu), sposobem pozyskiwania tego wyjątkowego miodu, odwirowywania go, jak i ze specyficznymi metodami przechowywania i uszlachetniania miodu.
Miód nie do podrobienia
Nie jest tajemnicą, że specyfika produkcji, ograniczony zasięg występowania i odpowiednie walory smakowe powodują, że produkty te są droższe od żywności produkowanej przemysłowo.
Dość zauważyć, że obszar pozyskiwania podkarpackiego miodu spadziowego obejmuje tylko 17 nadleśnictw i dwa parki narodowe.
Powyższe ograniczenia sprawiają, że z roku na rok zwiększa się zainteresowanie tego rodzaju niepowtarzalnymi smakołykami.
Produkty takie są jednak narażone, szczególnie w przypadku ich sukcesu komercyjnego, na próby stosowania tej samej nazwy dla towaru produkowanego niezgodnie z tradycyjną recepturą lub poza obszarem pierwotnego występowania.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Jolantę Czaplińską kochali widzowie. Dziś ma grób, który zawiera smutną tajemnicę
- Dawno nikt nie wywołał takiego poruszenia jak Cielecka. To zasługa młodszego partnera
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco