Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podkarpackie wino z podkarpackich winnic

Ewa Wawro
KRZYSZTOF ŁOKAJ, EWA WAWRO
Zwiedzanie winnicy i prezentacja w wykonaniu gospodarza? Degustacja win i potraw regionalnych? Podkarpaccy winiarze oferują coraz więcej atrakcji dla turystów.

Roman Myśliwiec był pierwszym, który uwierzył, że w naszych warunkach klimatycznych możliwa jest profesjonalna uprawa winorośli. Pasjonat winiarstwa z Jasła już 28 lat temu wstąpił na krętą winiarską ścieżkę. Przez 20 lat wytrwale szczepił i testował odmiany winorośli, które będą rodzić grona w naszej strefie klimatycznej. Pogłębiał swoją wiedzę, korzystając z literatury zagranicznej. W 1992 roku wydał swoją pierwszą książkę o uprawie winorośli, a później kolejne.

Za przykładem poszli inni

Dziś Polski Dionizos - jak nazywany jest Myśliwiec - ma wielu naśladowców. Jasielski winiarz pomagał zakładać większość z istniejących winnic, nie tylko na Podkarpaciu, ale i w Małopolsce, na Mazurach, a nawet na Kaszubach.

Ludzie z branży winiarskiej podkreślają, że w naszych winach czuć rękę Romana Myśliwca. Bo to właśnie z jego wskazówek korzystali przy uprawie winorośli i wyrobie tego szlachetnego trunku. Zawodowi degustatorzy z łatwością wychwytują powtarzalność i oryginalny charakter podkarpackiego wina. Czuć w nim glebę, na której wzrastały krzewy winorośli. Czuć wiatr i słońce, w którym dojrzewały grona.

- Podkarpackie wino jest wysoko zmineralizowanie, o wyraźnych owocowych nutach i sporej kwasowości - mówi Wojciech Bosak, degustator i międzynarodowy sędzia winiarski z Polskiego Instytutu Winorośli i Wina. - Nie każdemu konsumentowi ten charakter wina odpowiada. Cenione jest przez wytrawnych degustatorów, krytykowane czasem przez konsumentów o niewyrobionych jeszcze gustach.

Drogie hobby, ale z przyszłością

Winiarstwo to bardzo droga pasja. Ale może gwarantować całkiem niezłe dochody. W jaki sposób?

- W połączeniu z ruchem turystycznym, szczególnie na Podkarpaciu, gdzie turystyka ma być podstawą gospodarki - podkreśla Myśliwiec. - To bezpieczny sposób na to, by mała winnica mogła przynieść dochód. Niewielkie ilości dobrego wina wystarczą, by sprzedawano je w formie degustacji. A cena? W przeliczeniu za butelkę kilka razy wyższa.

Na całym świecie szlaki winiarskie stały się bardzo popularnym i ważnym produktem turystycznym. Enoturystyka, czyli turystyka winiarska (z greckiego oinos - wino) to także dobry sposób promocji regionów.
Większość podkarpackich winiarzy oferuje na razie tylko zwiedzenie winnicy. Ale są już winnice, w których można zamówić degustację wina. Za zwiedzanie winnicy i 2- 3-godzinne szkolenie zapłacić trzeba od 25 do 100 zł od osoby. Degustacja 3 - 10 próbek win i mała przekąska jest bezpłatnym dodatkiem. Cena porównywalna do innych krajów tej części Europy.

Takie usługi oferują już chociażby winnice Golesz i Jasiel w Jaśle, Dwie Granice w Trzcinicy, Połomia pod Rzeszowem czy Winnica Steckich w powiecie jarosławskim.

Legalnie wino kupić można w winnicy Maria Anna pod Rzeszowem. Jej właściciel, jako nieliczny w Polsce, przebrnął przez gąszcz przepisów. Już niedługo dołączą do niego inni podkarpaccy winiarze. Czekając na pozwolenia, reklamują się jako Podkarpacki Szlak Winnic.

[obrazek2] Podkarpacie to największy region winiarski w Polsce. Jest tu już ponad 100 winnic i wciąż prowadzone są nowe nasadzenia. Więcej informacji na stronie www.podkarpackiszlakwinnic.plWiniarska wioska pod Jasłem

Wędrując szlakiem podkarpackich winnic nie sposób ominąć podjasielską Trzcinicę. Raz, że w tej wiosce znajduje się unikalny skansen archeologiczny Podkarpacka Troja i zabytkowy drewniany kościół. Dwa, że można tu zwiedzić aż cztery winnice. To pierwsza w Polsce winiarska wioska (w okolicy działa kilkanaście innych winnic).

Stanisław Marszałek kiedyś specjalizował się w produkcji owoców jagodowych, potem były warzywa, cztery lata temu założył winnicę Milena. Dochodów z tego jeszcze nie ma, ale przyjemności co niemiara. Marszałek jest kierownikiem słynnej kapeli Trzcinicoki, ale każdą wolną chwilę spędza pracując w winnicy.

- Wszystko musi być dopieszczone, bo ludzie przyjeżdżają zwiedzać - mówi. - I są zdziwieni, że godzinami mogę opowiadać o mojej pasji.

Trzcinicka winnica Milena na razie nie oferuje degustacji, ale to kwestia nieodległej przyszłości.
- Na markę pracuje się długo, a zniszczyć ją można bardzo szybko. Najpierw musimy nauczyć się robić dobre wino - mówi pan Stanisław.

Kilkadziesiąt metrów dalej założył uprawę winorośli Paweł Szynal. Działająca od 7 lat winnica Zacisze to na razie tylko 15 arów, ale docelowo ma być 2 hektary. Szynal jest urzędnikiem. Winiarstwo to jego pasja, ale wie, że kiedyś na tym zarobi. Jego wina od kilku lat są wysoko oceniane na Konwentach Polskich Winiarzy.
Wina z Trzcinicy spróbować już można w winnicy Dwie Granice. Właściciel Marek Nowiński mieszka w Warszawie, ale Trzcinica to od pokoleń rodzinna wioska żony.

- Chcieliśmy robić coś niebanalnego, szukając pomysłu poznaliśmy Romana Myśliwca i nasze marzenia nabrały kolorów. Doradził jak założyć winnicę, jakie odmiany dobrać, sprawdził lokalizację i zaczęło się - mówi.

Hektarowa winnica powstała 4 lata temu, ale Nowiński chce posadzić jeszcze 2 hektary. - Liczymy na to, że rozwinie się tu turystyka winiarska, a atuty, jakie ma Trzcinica, w tym pomogą - dodaje.

Podstawa to właściwe odmiany

- Winorośl jest bardzo wrażliwa na mikroklimat i każde nasadzenie trzeba dobrze zaprojektować - podkreśla Myśliwiec.

Na Podkarpaciu polecane są mieszańce złożone, zapewniające regularny zbiór i dające szansę na to, że będzie z czego zrobić wino. Można oczywiście pokusić się o eksperymentowanie i posadzić Cabernet, Sauvignon Blanc czy Merlot, ale te odmiany u nas się nie sprawdzają. Wymagają dużo większej pracy, kosztów i nie gwarantują zbiorów.

- Posadzić można nawet banany, ale po co - pyta Myśliwiec. - Doświetlać, dogrzewać, na okrągło pryskać - jaki tu sens ekonomiczny? Przecież nie chodzi o to, by zrobić 20 litrów wina, bo to nawet dla rodziny nie wystarczy.

Ważne jest też położenie, nie wyżej niż 300 m n.p.m. i stok, najlepiej południowo-zachodni. I koniecznie pasja, dużo chęci i samozaparcia. Bez nich szkoda brać się za winiarstwo. Bo wino w Polsce rodzi się z pasji.

Mamy wina na medal

Nasze wina nigdy nie będą konkurować z masową produkcją w krajach o utrwalonej tradycji winiarskiej.
- Ale nie ustępują im jakością. Produkowane na małą skalę są dopieszczone, bez konserwantów i przemysłowej chemii, i najczęściej bardzo dobre - podkreśla Roman Myśliwiec.

Mamy już na to dowody. Kilkanaście polskich win zdobyło medale na międzynarodowych konkursach winiarskich. Niedawno wino z winnicy Połomia k. Rzeszowa na międzynarodowym konkursie Muvina w Preszowie na Słowacji spośród 507 ocenianych win zajęło szóstą lokatę.

Ciekawostki winiarskie

Na komentowanej, płatnej degustacji winiarz powinien zaprezentować co najmniej 4 - 5 różnorodnych win (np. 2 wina białe, 2 czerwone i 1 słodkie). 7 - 8 próbek degustacyjnych, to optymalny zestaw, który zadowoli najbardziej wymagających enoturystów. Większa liczba win może "zmęczyć" szczególnie mniej doświadczonych degustatorów.

W Polsce jest ponad 400 winnic, zajmują ponad 400 ha. Dla porównania: we Francji powierzchnia winnic przekracza 800 tys. ha.

Regularne spożywanie wina, zwłaszcza czerwonego, przeciwdziała miażdżycy, zmniejsza ryzyko zawału serca i udaru mózgu, ma pozytywne działanie wina na układ trawienny, nerwowy i hormonalny. Uwaga! Nie wolno przesadzić: zalecana przez lekarzy dawka dzienna to 1-2 lampki dla kobiety i 2-3 dla mężczyzny.

Terroir - odnosi się do wpływu czynników związanych z geograficzną lokalizacją winnicy (gleba, leżąca pod nią skała, wysokość nad poziomem morza, nachylenie terenu, orientacja wobec stron świata, deszcze, wiatry, wilgotność gleby i powietrza, wahania temperatury itp.) na cechy i indywidualność wina. Żadne dwie winnice nie mają tego samego terroir, jakkolwiek różnice pomiędzy produktami końcowymi mogą być słabo wyczuwalne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24