Podrażniona SPR Stal Mielec jedzie do Gdyni. Celem 3 punkty

Spójnia Gdynia to tegoroczny beniaminek PGNiG Superligi. Początek nie należy do najprzyjemniejszych. Ekipa z pomorza wygrała do tej pory tylko jedno spotkanie i zajmuje ostatnie miejsce w tabeli grupy granatowej. W Mielcu przestrzegają jednak, że rywala nie wolno lekceważyć.

– Gdynianie w każdym meczu pokazuje charakter. Na dodatek mają w swoich szeregach naszego dobrego kolegę – Aleksandra Kyrylenkę, na którego będziemy musieli szczególnie uważać. Na boisku jednak sentymentów nie będzie, gdyż to trójmiasta jedziemy po punkty – zapowiada rozgrywający SPR Stali Jakub Ćwięka.

Bojowe nastroje panują również w Gdynia. – Od niedzieli przygotowujemy się pod zespół z Mielca. Będziemy walczyć o drugą wygraną, bo nie ukrywajmy, Stal jest w naszym zasięgu, zwłaszcza, że gramy z nimi u siebie. – mówi zawodnik Spójni, Robert Kamyszek. To właśnie młody rozgrywający jest jednym z filarów swojej drużyny, na koncie ma już 48 zdobytych bramek i obecnie jest piątym strzelcem PGNiG Superligi. - Będziemy na niego uważać - zapowiadają mielczanie.

Początek spotkania Spójnia Gdynia - SPR Stal Mielec o godzinie 17:00.

Wiceprezes Developresu: Liga Mistrzyń to był nasz cel [STADION]