Rzecznik dodaje, że najtrudniejsza sytuacja była w powiecie przemyskim. Tam pomagały wojska obrony terytorialnej. W Przemyślu przekroczony jest stan alarmowy. Mówi, że poziom wody z godziny na godzinę powinien opadać. Na pozostałych rzekach sytuacja wydaje się stabilizować.
A jak sytuacja w Stalowej Woli?
- Po nocy oraz prognozie z rana na najbliższe godziny nie mam dobrych informacji - napisał rano na facebooku Lucjusz Nadbereżny, prezydent Stalowej Woli. - Jeszcze dzisiaj Błonia zostaną zalane przez San. Ze względów bezpieczeństwa podjąłem decyzję o zamknięciu całego terenu rekreacyjnego z zakazem wjazdu i wejścia. Służby miejskie od rana demontują małą architekturę i sprzęt rekreacyjny. Będę informował o bieżącej sytuacji. Dziękuję strażakom i wszystkim służbom miejskim za pomoc i zaangażowanie.
Bryg. Marcin Betleja, rzecznik prasowy Podkarpackiego Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej podaje, że w ciągu ostatnich 24 godzin podkarpaccy strażacy wyjeżdżali 495 razy do usuwania skutków opadów deszczu. Głównie do wypompowywania wody z zalanych domów, piwnic, garaży, posesji, usuwaniu powalonych drzew i konarów, udrożnianiu przepustów drogowych. Strażacy dozorowali też wały przeciwpowodziowe. Pomagali zabezpieczyć zagrożone podtopieniami budynki.
Najwięcej interwencji odnotowali w powiatach: leskim, sanockim, przemyskim, rzeszowskim, jarosławskim i bieszczadzkim.
TU SPRAWDZISZ, GDZIE TERAZ PADA I GRZMI
ZOBACZ NAJNOWSZĄ PROGNOZĘ POGODY NA ŚRODĘ 24 CZERWCA
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ostrowska-Królikowska pierwszy raz o wnuczce. Radosne słowa do maleńkiej Jadzi [FOTO]
- "Królowa Życia" wreszcie ściągnęła doczepy. Szok, co naprawdę ma na głowie | ZDJĘCIA
- Nie uwierzycie, gdzie pracuje dziewczyna Żyły. Jej koleżanki pękają z zazdrości
- Sąd orzekł, że to Zając jest winna w sprawie jej dzieci. Wymierzył jej bolesną karę