Pogoń w niczym nie przypomina zespołu z rundy jesiennej, kiedy była liderem. Wiosną podopieczni Jarosław Zająca spisują się bardzo przeciętnie, ale na własnym boisku wciąż są bardzo groźni.
- Nie idzie nam w tej rundzie, ale mam nadzieję, że tym razem sobie poradzimy. W zespole jest chęć wygranej i jestem spokojny przed tym meczem - mówi trener "piwoszy", Jarosław Zając.
Młody zespół Wisłoki ma natomiast duże wahania formy, a co za tym idzie, jest nieobliczalny.
- Nasi rywale w walce o utrzymanie punktują, więc i my musimy zdobywać punkty - powiedział Janusz Turek, trener dębiczan.
- W Pogoni gra jednak kilku zawodników będących liderami zespołu, więc jest kogo się obawiać. To, że im ostatnio nie idzie, nie znaczy wcale, że są słabym zespołem - zdaje sobie sprawę z trudności zadania opiekun Wisłoki.
Początek meczu w niedzielę o godzinie 16.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?