MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pojazzować jazzem

MAREK JAKUBOWICZ
AUTOR
W naszym przeludnionym świecie przestrzeń staje się artykułem pierszej potrzeby. Stąd najnowszy trend w konstruowaniu samochodów - zapewnienie użytkownikom jak najwięcej miejsca w małych gabarytach auta. Z tego zadania doskonale wywiązali się konstruktorzy Hondy przy tworzeniu jej ostatniego modelu - jazza.

Nadwozie jazza ma bardzo dynamiczny design (i nie wiadomo czy nie doczekamy się modelu Type-R jak przy civiku), przy czym zapewnia doskonałą widoczność i charakteryzuje się dużą stabilnością. Nie rozczarowuje również wnętrze. Zaprojektowane na sportowo posiada srebrne obwódki zegarów, gałkę dźwigni biegów obszytą skórą i zakończoną aluminiowym panelem. Tych szpanerskich aluminiowych detali dodających sportowego charakteru jest znacznie więcej. Widać, że wnętrze zaprojektowano z dbałością. Dużo tu schowków, szufladek, i przede wszystkim duży bagażnik. Przesuwane i składane tylne fotele pozwalają na różne możliwości aranżacji wnętrza i przewożenie różnych przedmiotów, nawet o dużych gabarytach (do 2,4 m). A duże piąte drzwi z nisko położonym progiem ułatwiają załadunek i rozładunek.

Jazz jest bardzo intrygującym autem i ma wiele zalet. Największym jego atutem jest pojemność bagażnika, która wynosi 380 litrów. Każdemu kierowcy stwarza to komfortową wręcz sytuację, zwłaszcza zaś muzykowi. Sam wiem, ile razy męczyłem się, żeby do swojego nissana micry zapakować kontrabas. A tu proszę - na wszystko znajdzie się miejsce! Na tym nie koniec. Po złożeniu tylnego siedzenia uzyskujemy ponad 1300 litrów pojemności. Jesteśmy zatem w stanie załadować do środka praktycznie każdy instrument - no, może za wyjątkiem fortepianu. Kiedy zaś siedzimy za kierownicą, odczuwamy taką swobodę, jaką daje tylko jazzowa improwizacja.
Uważam, że honda jazz to samochód dla każdego, nie tylko dla muzyka. Jedyną jego wadą, żeby nie powiedzieć kiksem, jest niestety, cena.

Na początku jazza napędzać będą dwa silniki benzynowe o pojemności 1,2 i 1,4 l. Oba z rodziny i-DSI (Podwójny Zapłon Sekwencyjny), z dwiema świecami zapłonowymi przy każdym cylindrze. Zapewniają one oszczędne zużycie paliwa przy zachowaniu dobrych osiągów. Średnie spalanie wynosi odpowiednio 5,2 i 5,5 l/100 km. Przy zbiorniku mieszczącym 42 l paliwa pozwala to na przejechanie z podkarpackiego na jednym tankowaniu nad sam Bałtyk. Wskazuje to, że jazzem można wykonywać dalekie podróże, choć generalnie przeznaczony on jest do jazdy miejskiej.
Mocną stroną auta jest bezpieczeństwo: dobra przyczepność, mocne hamulce z ABS i EBD, wspomaganie układu hamulcowego, trzypunktowe pasy bepieczeństwa, także z tyłu oraz mocowania fotelików dziecięcych - to elementy pomagające w zapobieganiu wypadkom.
Jazz nie jest produkowany w Europie, a to oznacza, że jest droższy od konkurencji o 35 proc. Jego cena w Polsce wynosi blisko 52 tys. zł. Jak na malucha nie jest to mało. I podobnie jak jazz nie jest muzyką popularną tak i honda jazz wydaje się być również autem dla elity.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24