Policjanci skontrolowali obozowiska rumuńskich grzybiarzy, którzy od kilku dni przebywają koło Dukli

Wczesnym rankiem, krośnieńscy policjanci wspierani przez strażników granicznych, a także funkcjonariuszy Straży Leśnej zweryfikowali legalności pobytu obcokrajowców na dukielszczyźnie. Mundurowi skontrolowali również sposób pozyskiwania grzybów i przestrzegania przepisów porządkowych przez zagranicznych grzybiarzy.

Funkcjonariusze wylegitymowali około 120 obcokrajowców (młode osoby i w średnim wieku), którzy jeszcze przed świtem zamierzali wyruszyć do lasu. Ponadto, policjanci sprawdzili stan techniczny ich pojazdów oraz miejsca obozowania. Samochody wypełnione były pustymi skrzynkami oraz sprzętem biwakowym.

Podkomisarz Paweł Buczyński z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie mówi, że wyniki tychże kontroli są zadowalające.

- Żadna z osób, które zostały wylegitymowane nie dopuściła się wykroczenia. Nie doszło do żadnego zaśmiecenia miejsca pobytu.

Dodaje, że sprawdzili w systemie, czy wśród grupy nie ma osób poszukiwanych. Nie było takowych.

- Wszyscy cudzoziemcy legalnie przebywali w Polsce.

Obozowisko niedaleko Woli Niżnej (pole namiotowe Stasiany) było w zasadzie nagromadzeniem samochodów, choć co odważniejsi, rozbili także namioty, choć w nocy temperatury są już bardzo niskie.

- Kiedy przyjechaliśmy, to miejsce było już uprzątnięte, a ludzie przygotowywali się do wyjścia do lasu.

Polskie prawo pozwala na zbieranie grzybów przez obcokrajowców.

Przeprowadzone działania wpisują się w strategię współdziałania służb na terenach transgranicznych, w kontekście przeciwdziałania nielegalnej imigracji i uszczelniania granic Unii Europejskiej.