Policjanci wszystkich krajów – łączcie się… z ukraińskimi

Przede wszystkim lornetki, noktowizory, krótkofalówki i walkie - talkie, opaski uciskowe, buty wojskowe, środki opatrunkowe, nawet karma dla policyjnych psów, a to tylko część pomocy, o jaką ukraińscy mundurowi poprosili polskich kolegów. Na Podkarpaciu zbiórka już trwa, a tutejszy oddział IPA jest jednym z najliczniejszych w kraju – 1495 członków.

- Pomagamy od początku tej wojny, przede wszystkim „ipowcom” i ich rodzinom – mówi Jan Faber, prezes podkarpackiej grupy IPA. – Przywozimy ich do Polski, stąd wywozimy pomoc rzeczową na Ukrainę, co się da, z wyjątkiem broni i rzeczy zakazanych. Teraz nasi koledzy potrzebują przede wszystkim środków łączności, bo bez tego nie ma ratowania życia, ale okazuje się, że w Polsce zaczyna tego wszystkiego brakować.

Mówi, że właśnie szuka 100 kompletów najprostszych walkie – talkie, sklepy z podobnego sprzętu „wymiecione”, a ceny błyskawicznie rosną. Podobnie jest z lornetkami i opaskami uciskowymi.

- W Wielkiej Brytanii zamówiłem opaski, ale na dostawę musimy czekać ponad 20 - 40 dni - wylicza. – Zamówiłem też kamery termiczne.

A koledzy po drugiej stronie granicy potrzebują także butów wojskowych kurtek i polarów.

Szef podkarpackiej IPA mówi, że od kolegów z Kijowa otrzymał informację, że ich psy policyjne zaczynają zdychać z głodu, bo już dawno zabrakło karmy dla psów, która tam już jest nieosiągalna. Podobnie zaczyna być we Lwowie. I policjanci polscy ruszają na pomoc także im.

Wparcie od mundurowych już płynie, ale każdy może wesprzeć siły porządkowe na Ukrainie. Podkarpacka IPA uruchomiła specjalne subkonto złotówkowe, dedykowane wyłącznie tej akcji. Pomoc może okazać każdy pod nr:
PL 26 1090 2750 0000 0001 3709 8333
Santander Bank Polska O/Przemyśl
Tytuł przelewu – „Pomoc dla IPA Ukraina”

Pytany o obecne relacje z kolegami rosyjskimi, Jan Faber przypuszcza, że sekcja rosyjska lada chwila będzie zawieszona przez „światówkę” w członkostwie w organizacji.

Akcję pomocową i zbiórkę pieniędzy prowadzi NSZZ Policjantów. Zgromadzone w ten sposób fundusze sfinansują zakup kamizelek kuloodpornych, hełmów, środków opatrunkowych, środków opatrunkowych i kominiarek dla ukraińskich przyjaciół.