Policjanci zatrzymali profesora Antoniego J.

Grozi mu 10 lat wiezienia. Od 2 lipca rzeszowscy policjanci poszukiwali profesora, ale nie mogli go zastać. Ani w jego mieszkaniu, ani w miejscach, gdzie dotąd bywał. Aż do środy.

- Zatrzymaliśmy go około godziny 21.30, gdy przebywał w rejonie Placu Dworcowego w Rzeszowie - mówi podkom. Paweł Międlar, rzecznik podkarpackiej policji.

Antoniego J. zbadał lekarz, który uznał, że jest on zdrowy i może trafić do aresztu tymczasowego. I tak się stało - oskarżonego przewieziono do Krakowa, gdzie stanie przed tamtejszym sądem. I odpowie m.in. za: przyjmowanie korzyści osobistej od studenta poprzez doprowadzenie go do obcowania płciowego, pobieranie pieniędzy za pomoc za otwarcie i zamknięcie przewodów doktorskich, wyłudzenie z uczelni 230 tys. zł.

Przypomnijmy, że sąd aresztował na trzy miesiące Antoniego J. bo siedem razy nie stawiał się on na sali rozpraw. W ten sposób przez półtora roku skutecznie uniemożliwiał Sądowi Rejonowemu Kraków-Śródmieście rozpoczęcie procesu. Za każdym razem nieobecność usprawiedliwiał chorobą. Ale - jak ustalił sąd - symulował, bo do szpitali trafiał tylko w czasie rozpraw. I zaraz opuszczał - odmawiając leczenia.

Antoni J., któremu grozi 10 lat więzienia nie przyznaje się do winy.

Kalendarium Antoniego J. (Wybrane pozycje)

Wrzesień 2005 - Minister Edukacji Narodowej odwołał go z funkcji rektora PWSZ w Jarosławiu. Profesor dymisji nie przyjął i zabarykadował się swoim gabinecie.

Wrzesień 2006 - Sąd Rejonowy w Rzeszowie skazał go na pięć lat więzienia za popełnienie 21 przestępstw.

Wrzesień 2006 - Sąd Rejonowy w Jarosławiu skazał byłego rektora na dwa lata pozbawienia wolności w zawieszeniu na 5 lat i 10 tysięcy złotych grzywny za wyłudzenie na szkodę PWSZ 230 tys. zł oraz o kierowanie gróźb karalnych.

Grudzień 2006 - Przeworska prokuratura wydała postanowienie o postawieniu Antoniemu J., nowych zarzutów: finansowania z kasy uczelni kampanii wyborczej na senatora w 2005 r. i nakłaniania do składania fałszywych zeznań. Profesor przez wiele miesięcy nie stawiał się na wezwania śledczych, a policja nie mogła go "namierzyć", mimo, że regularnie występował w Radiu Maryja

Kwiecień 2007 - Sąd Okręgowy w Rzeszowie uchylił Sądu Rejonowego, który Antoniego Jarosza skazał na pięć lat więzienia i nakazał ponowne przeprowadzenie procesu.

Maj 2007 - Policja zatrzymała Antoniego J. w Krakowie, a tamtejsza prokuratura - która przejęła śledztwo z Przeworska

Sierpień 2007 - Sąd Okręgowy w Tarnobrzegu uchylił wyrok jarosławskiego sądu wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpoznania.

Październik 2007 - 23-letni mężczyzna oskarża Antoniego J., że go molestował seksualnie.

Kwiecień 2008 - tego dnia miał rozpocząć się proces Antoniego J., ale nie stawił się na żadną z siedmiu rozpraw

Kwiecień 2009 - sąd nakazuje tymczasowe aresztowanie profesora.