Powódź na Podkarpaciu. Woda w Wiśle opada, alarmy przeciwpowodziowe w powiecie tarnobrzeskim

Dzisiaj, o godzinie 10 na wodowskazie w Sandomierzu, poziom wskazywał 582 centymetry. W ciągu doby poziom wody spadł o kolejne 37 centymetrów.

Spada także poziom wody na rozlewisku jakie utrzymuje się na terenie osiedla Wielowieś i Sobów z Tarnobrzegu. Intensywnie pracują jednostki z OSP oraz strażacy z Ukrainy, którzy wypompowują wodę w rejonie osiedla Sielec, Dzików i Zakrzowów.

W Sobowie woda z rozlewisk przepompowywana jest do Trześniówki. Na pompowanie wody muszą poczekać jeszcze mieszkańcy osiedla Wielowieś, które graniczy z przerwanym wałem w Koćmierzowie. Prace uniemożliwia zbyt wysoki poziom utrzymującej się wody.

Poprawia się sytuacja w gminie Gorzyce. Woda wycofała się już z Furman. Obniża się rozlewisko na terenie Trześni. Naj-sytuacja panuje w Zalesiu Gorzyckim, gdzie woda ustępuje bardzo powoli.

- Do Sokolnik można już dojechać drogą pod szkołę od strony miejscowości Furmany - mówi Marian Grzegorzek, wójt Gorzyc. - Na drodze krajowej nr 9 z Gorzyc do Trześni, utrzymuje się jeszcze 35 centymetrów wody. Droga jest przejezdna dla samochodów wojskowych. Sucho jest już także pod kościołem w Trześni. Najgorzej jest w Sokolnikach, na placu przy pomniku Jana Pawła II. Zalegające rozlewisko ma około metr głębokości.

W związku z powodzią nadal zamkniętych jest kilka odcinków dróg. Nieprzejezdna jest droga krajowa nr 77 w Trześni, droga wojewódzka nr 982 Jaślany - Szczucin przejezdna jest na terenie województwa podkarpackiego. Na terenie małopolskiego zalecany jest objazd przez Tarnów. Nadal nieprzejezdna jest droga nr 723 Tarnobrzeg - Sandomierz.

**SPRAWDŹ!

**