Powódź w gminie Jeżowe. Podtopionych jest 250 domów!

Wystarczyły trzy dni intensywniejszych opadów i woda z rzeki Jeżowianki podeszła pod kilkadziesiąt gospodarstw. Pierwsze strażackie syreny zaczęły wzywać strażaków między 5 a 6 rano. Pierwszą zalaną miejscowością była Cholewiana Góra.

- Ludzie rano wstawali do pracy a tu woda już podchodziła pod domy - mówi mieszkaniec Cholewianej Góry. - Nie było nawet czasu na jakieś zabezpieczanie domów. Samochód z piaskiem pojawił się ok. godz. 10j, kiedy woda już opadała.

Józef Kolano, zastępca wójta Jeżowego tłumaczył, że teren, gdzie pobierany był piasek, został mocno nasiąknięty wodą i samochody miały problem z wydostaniem się.

Woda w Cholewianej Górze podtopiła szkołę oraz najniżej położone budynki. Rzeka była tak silna, że uszkodziła jeden z mostów, a miejscowość została na kilka godzin odcięta od świata.

Ok. 10 woda zaczęła powoli opadać. Wtedy fala kulminacyjna zaczęła zbliżać się do Jeżowego. W kilku miejscach strażacy musieli ewakuować mieszkańców oraz ich inwentarz.

Woda podtopiła też ośrodek zdrowia. Osoby, które rano tam weszły, później mogły go opuścić jedynie niesione przez strażaków. Wówczas podjęto decyzję o jego zamknięciu a tymczasowy punkt szczepień uruchomiono w miejscowej aptece.

Na wysokość ponad pół metra wdarła się na stadion klubu piłkarskiego Sparta Jeżowe. Zalane zostały również dwa samochody, które przywiozły wyposażenie wesołego miasteczka. Mieszkańcy Jeżowego już od rana pracowali przy budowie tymczasowych wałów.

- Od rana w akcji w gminie Jeżowe uczestniczy około 80 strażaków z OSP - mówi Ryszard Sieńko, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Nisku. - Na miejscu pracują również zawodowi strażacy z naszej jednostki. W tej chwili zabezpieczany domy i mieszkańców, ale jeszcze więcej pracy będzie po tym jak woda opadnie.

Do godziny 18 woda zaczęła opadać jedynie w Cholewianej Górze zaś na pozostałym terenie gminy Jeżowe wciąż stan wód był wysoki.

W Wojewódzkim Centrum Zarządzania Kryzysowego dowiedzieliśmy się, że w gminie Jeżowe podtopionych zostało 250 domów i 500 ha pół. Ewakuowano 4 osoby. Zużyto 12 tys. worków z piaskiem.

Lokalne podtopienia wystąpiły również w gminie Krzeszów oraz Rudnik nad Sanem. Strażacy interweniowali również w Nisku, gdzie woda zaczęła podtapiać jedną z hurtowni.