Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pracownicy sanockiego "Autosanu" będą zarabiać mniej

Dorota Mękarska
Pracownicy Autosanu są rozgoryczeni, że wywalczoną w tamtym roku podwyżkę dzisiaj im się zabiera, ale wierzą że ich wyrzeczenie pozwoli firmie przetrwać.
Pracownicy Autosanu są rozgoryczeni, że wywalczoną w tamtym roku podwyżkę dzisiaj im się zabiera, ale wierzą że ich wyrzeczenie pozwoli firmie przetrwać. stock
Od 1 kwietnia b.r. pracownicy sanockiego Autosanu będą zarabiać o 10 procent mniej. Zarząd wprowadził obniżkę wynagrodzeń, by ratować firmę. Redukcja zarobków dotknie też menadżerów.

Kryzys w branży motoryzacyjnej drastycznie odbił się na sanockim Autosanie. Spadek sprzedaży autobusów sięgnął już ponad 50 procent. Z każdym miesiącem firma powiększa bardzo duże już straty.

Redukowanie za pomocą perswazji

Receptą na przetrwanie miały być zwolnienia. Zarząd firmy planował zwolnić prawie 90 osób w trzech turach. Związki zawodowe zareagowały na to negatywnie. Wtedy zarząd podjął decyzję o obniżce zarobków.

- Aby radykalnie obniżyć koszty przy tak głębokiej dekoniunkturze, musieliśmy wprowadzić rozwiązanie, które daje natychmiastowy efekt - tłumaczy wiceprezes Andrzej Krzanowski.

Mimo to zarząd nie porzucił myśli o redukcji liczebnej załogi.

- Będzie realizowana, ale w sposób mniej drastyczny - nie ukrywa wiceprezes.

Odnosi się to do pracowników, którzy nabędą uprawnienia emerytalne. Będą oni namawiani do przechodzenia na emeryturę.

Jak będzie lepiej - podniesiemy

Obniżka wynagrodzeń będzie obowiązywać do września, choć pierwotnie zarząd chciał ją wprowadzić do końca roku.

- Skrócenie tego okresu zasugerowały związki zawodowe - podkreśla Tadeusz Żołnierczyk, przewodniczący Związku Zawodowego Metalowców.

Pracownicy Autosanu wierzą, że ich wyrzeczenie pozwoli firmie złapać drugi oddech. Dlatego raczej bez większych protestów podpisują aneksy do umów.

- Ratujemy tę fabrykę, jak możemy, ale gorycz jest. W tamtym roku po raz pierwszy po 7 latach dostaliśmy 8 procentową podwyżkę. Teraz zabiera się nam aż 10 procent - dodaje przewodniczący.

- Wiem, że dla domowego budżetu to dużo - zgadza się prezes Krzanowski. - Ale dla fabryki jest to szansa na przetrwanie.

Zarząd zapowiada, że jeśli tylko poprawi się sytuacja na rynku to wynagrodzenia będą wzrastać. Szansę na poprawę koniunktury upatruje w… sześciolatkach. Do transportu zwiększonej liczby uczniów do szkół potrzebne będą nowe gimbusy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24