Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Prezesi klubów pierwszej i drugiej ligi żużla przedstawią pomysły i opinie na temat startu sezonu 2020. Nikt nie chce czarnego scenariusza!

Marek Bluj
Kibice i zawodnicy tęsknym okiem patrzą na puste tory. W poprzednich latach o tej porze sezon nabierał rozpędu
Kibice i zawodnicy tęsknym okiem patrzą na puste tory. W poprzednich latach o tej porze sezon nabierał rozpędu Wilki Krosno
Dzisiaj Główna Komisja Sportu Żużlowego wznowi konsultacje z klubami pierwszej i drugiej ligi żużlowej na temat scenariuszy sezonu 2020. Ekstraliga, to bowiem zupełnie inna bajka. Mówi się, że może ruszyć bez kibiców już w czerwcu.

Szefowie klubów obu niższych dywizji nie wyobrażali sobie startu sezonu przy pustych trybunach. Kibice to wszędzie bardzo ważny sponsor. Czy teraz zmienią zdanie lub przedstawią żużlowej centrali inne pomysły na swoje ligi? GKSŻ także pracuje nad różnymi rozwiązaniami, które mają pomóc działaczom w obecnym trudnym czasie. Prezesi obu drugoligowych klubów z Podkarpacia: Jan Madej z Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego oraz Grzegorz Leśniak z Wilków Krosno potwierdzili udział w poniedziałkowej telekonferencji.

O tym pisaliśmy

Jak wyliczono sezon ligowy w drugiej lidze uda się rozegrać nawet wówczas, jeżeli rozgrywki ruszą na początku września. - Niewątpliwym plusem jest to, że czasu na rozegranie sezonu jest bardzo dużo. Tak naprawdę możliwych jest jeszcze wiele scenariuszy. Trzeba brać pod uwagę każdy, czyli jazdę w ramach imprez masowych, na stadionie pełnym kibiców, na czym każdemu klubowi najbardziej zależy. Jest to jednak na ten moment koncepcja trudna do zrealizowania, ponieważ nie wiadomo czy i kiedy organizacja takich imprez będzie możliwa - komentuje Grzegorz Leśniak. - W grę wchodzi opcja z ograniczoną liczbą widzów do 999 osób, co jest jakimś rozwiązaniem, choć w Krośnie zainteresowanie wielokrotnie przekracza tę ilość. Jest też opcja 500 osób oraz pomysł rozsadzania kibiców na trybunach w bezpiecznej od siebie odległości, ale infrastruktura każdego stadionu jest inna, toteż trudno oszacować liczby kibiców, jeżeli oczywiście takie rozwiązanie byłoby możliwe, czego nie wiemy - kontynuuje szef krośnieńskiego klubu.

Od czwartku 16 kwietnia obowiązuje nakaz noszenia maseczek w miejscach publicznych. Kluby sportowe i kibice odpowiedzieli na duży popyt i wyprodukowali własne maseczki. Zawierają herby lub grafiki, z którymi utożsamiają się fani kilku klubów. Kto już ma takie maseczki? Sprawdźcie!

Maseczki klubowe na czas koronawirusa. Które kluby już takie...

- Nasze stanowisko jest jednoznaczne. Rozpoczynanie jazdy na żużlu w Rzeszowie i chyba w innych klubach też bez kibiców nie ma sensu. Uważam, że budżety tego nie wytrzymają - twierdzi stojący na czele RzTŻ Jan Madej.

- Jak wygląda widowisko bez kibiców mieliśmy okazję się przekonać oglądając transmisję ze skoków narciarskich; żadnych emocji i brak satysfakcji dla zwycięzców. To jak jeść rosół bez dodatków, które tworzą smak i klimat tego dania. Ponieważ pojemność rzeszowskiego stadionu to 12 000 miejsc, mamy pomysł rozsadzenia kibiców, co 2 metry. To naprawdę nie jest problem. Scenariuszy, jak bezpiecznie wpuścić kibiców na stadion, rozsadzić ich na trybunach, też jest kilka - twierdzi prezes Madej, ale podobnie jak sternik Wilków Krosno, szczegóły przedstawi podczas telekonferencji.

- Ostatnią opcją, jest jazda bez kibiców. Otwiera ona inne możliwości. Można rozmawiać ze stacjami telewizyjnymi, próbować transmisji internetowych. Te kwestie będziemy omawiać - kontynuuje prezes Leśniak.

Szef Wilków Krosno uważa, że konieczne będzie zmniejszenie kontraktów zawodniczych. - Myślę, że zawodnicy są tego świadomi, czują się częścią żużlowego organizmu. Dla ratowania naszej dyscypliny wszyscy będą musieli obniżyć swoje apanaże. - Na razie nikt nie bierze pod uwagę najbardziej czarnego scenariusza, czyli tego, że sezon 2020 nie odbędzie się, ale trzeba się z tym liczyć. Jak mi powiedział Piotr Szymański, przewodniczący GKSŻ, wszystkie kontrakty z zawodnikami i ustalenia PZM, może nawet układ terminarza, mogą zostać zamrożone i przejdą na 2021 rok, i pojedziemy według obecnego systemu - kończy Grzegorz Leśniak.

Tymczasem oba nasze kluby podejmują różne inicjatywy. Ostatnią są maseczki ochronne, kominy i chusty w klubowych barwach z logo Wilków i RzTŻ. To nie tylko pomoc dla klubów, ale przede wszystkim wyraz identyfikacji z nimi. Pierwsze partie kominów oferowanych przez Wilki szybko się rozeszły. Przyjmowane są zapisy na kolejne. Także RzTŻ prowadzi zapisy na maseczki ochronne. Szczegóły na stronach internetowych obu naszych klubów,

ZOBACZ TEŻ: Piłkarz-ratownik medyczny z Rzeszowa: Kłamiąc narażacie nie tylko nas

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24