Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest przeciwko powstaniu asfaltowni we Frysztaku. - Chcemy mieć czyste powietrze! [ZDJĘCIA, WIDEO]

Arkadiusz Iskierka
Arkadiusz Iskierka
Protest mieszkańców Frysztaka przeciwko planowanej budowie asfaltowni
Protest mieszkańców Frysztaka przeciwko planowanej budowie asfaltowni Krzysztof Kapica
W gminie Frysztak ma powstać asfaltownia. Mieszkańcy protestują, bo nie chcą, aby ta zatruła im powietrze.

Czwartkowy poranek we Frysztaku różnił się od pozostałych. Kilkuset mieszkańców o 9 rano zebrało się, aby zaprotestować.

- Nie chcemy mieć asfaltowni w sąsiedztwie - grzmiał tłum stojący pod charakterystycznym kościołem na górce.

Tak wyglądał protest mieszkańców Frysztaka przeciwko budowie asfaltowni. Zobaczcie zdjęcia

Mieszkańcy Frysztaka protestują przeciwko budowie asfaltowni [ZDJĘCIA]

O planach powstania wytwórni mas bitumicznych, która miałaby powstać dokładnie w Twierdzy koło Frysztaka, w miejscu gdzie funkcjonuje stara betoniarnia, mieszkańcy dowiedzieli się kilka dni temu.

Jedna ze zmartwionych mieszkanek napisała do nas list.

- Wszędzie, gdzie w pobliżu zabudowań powstawały tego typu zakłady, zaczynała się gehenna mieszkańców. Smród, pył, huk samochodów i urządzeń zamieniały ich życie w piekło. Lato w oparach asfaltu, w domu swąd po otwarciu okna, duszące, drapiące powietrze, choroby dróg oddechowych. To wszystko już niedługo możemy mieć u nas - czytamy w liście.

Wójt gminy Frysztak potwierdza. Jedna z największych firm w Polsce już kilka miesięcy temu wysłała wniosek o wydanie decyzji o warunkach środowiskowych.

- Firma chce zlokalizować na terenie naszej gminy tak zwaną asfaltownie. Pismo, które do nas trafiło rozpoczyna proces wydawania decyzji. Musimy ją skonsultować z Wodami Polskimi, Regionalną Dyrekcją Ochrony Środowiska i z Sanepidem. Oczywiście przeprowadzamy konsultacje społeczne ponieważ jest to temat wrażliwy dla naszych mieszkańców - zapewnił nas wójt Jan Ziarnik.

Teren, na którym mogłaby powstać asfaltownia należy do jednego z mieszkańców.

- Firma, która złożyła wniosek, zamierza dopiero ten teren zakupić - mówi Jan Ziarnik.

Mieszkańcy, którzy zebrali się pod kościołem, nie zamierzają czekać na to, aż owa transakcja dojdzie do skutku. Zebrali się pod kościołem, żeby wykrzyczeć swoje obawy przed inwestycję, która, ich zdaniem, może zatruć im życie i to dosłownie

- Nasze dzieci korzystają z tej natury, która nas tutaj otacza. Dbamy o nią, bo jest naszym największym dobrem. Na tym oparliśmy przyszłość naszej gminy i co, teraz mamy to stracić? Jakim prawem? My takiego prawa nie przyjmujemy. Nie zgadzamy się!

- protestowała Lidia Czaja, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 1 we Frysztaku.

Wtórowali jej inni mieszkańcy.

Przewodniczący Rady Gminy uspokajał zebranych, że jeszcze nic nie jest przesądzone

- Widzę na waszych twarzach pesymizm. Ale spokojnie. Opuśćmy to spotkanie w optymistycznych nastrojach, bo żadne decyzje jeszcze nie zapadły - pocieszał protestujących mieszkańców Jacek Król.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24