Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Protest w szpitalu w Sanoku. Pracownie już działają, ale to jeszcze nie koniec protestu

Sabina Tworek
Personel medyczny szpitala w Sanoku, mimo że wrócił do pracy, nie kończy strajku. W najbliższych dniach zapadną decyzje co do dalszej formy protestu.
Personel medyczny szpitala w Sanoku, mimo że wrócił do pracy, nie kończy strajku. W najbliższych dniach zapadną decyzje co do dalszej formy protestu. Sabina Tworek
Pacjenci Samodzielnego Publicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Sanoku mogą od poniedziałku, 7 października, ponownie korzystać z usług laboratorium, mikrobiologii oraz pracowni USG i RTG.

Sytuacja szpitala w Sanoku tylko pozornie wróciła do normy, bo jak twierdzą protestujący pracownicy, to dopiero początek ich walki o wyższe wynagrodzenie.

Przez ostatni tydzień do pracy w szpitalu nie stawiła się ponad połowa personelu medycznego: diagnostów i laborantów, fizjoterapeutów oraz techników radiologii i radioterapii, która wzięła urlop na żądanie lub przebywała na zwolnieniu chorobowym.

Mimo że pacjenci z zewnątrz, którzy chcieli wykonać zlecone badania byli odprawiani do domu z kwitkiem, dyrektor Henryk Przybycień uważał, że nie ma powodu do niepokoju.

– W myśl ustawy z dnia 23 maja 1991 r. o rozwiązywaniu sporów zbiorowych w szpitalu nie jest prowadzony strajk. SPZOZ w Sanoku jako pracodawca nie jest w sporze zbiorowym z żadnym ze związków działających na terenie zakładu. Na chwilę obecną zabezpieczamy działalność diagnostyczną dla oddziałów szpitalnych

– tłumaczył dyrektor w wydanym 1 października oświadczeniu.

Jeszcze w niedzielę, 6 października, na drzwiach wejściowych do budynku wisiały kartki informujące o proteście. „W Punkcie Pobrań pobieramy badania do analityki medycznej. Badania prywatne oraz do pracowni immunochemii nie wykonujemy do odwołania” oraz „Uwaga Pacjenci! Od 23 września będzie nas dużo mniej. Dość poniżania! Przestajemy ratować system! Pracownicy Diagnostyki Medycznej”.

W poniedziałek dyrektor Przybycień wydał komunikat, że SPZOZ w Sanoku wykonuje badania diagnostyczne w pełnym zakresie.

Brakuje kompromisu w sanockim szpitalu

O swojej sytuacji materialnej pracownicy szpitala w Sanoku już od dawna rozmawiają z dyrekcją, ale jak dotąd, negocjacje nie przynoszą efektów. Nawet pojawienie się części z nich 25 września br. na sesji Rady Powiatu Sanockiego nie wiele pomogło. Dyrektor Przybycień nie ma pomysłu na rozwiązanie problemu.

– Z pieniędzy, które mamy na leczenie pacjentów, szpital nie jest w stanie wygenerować finansów na podwyżki pensji. Zdajemy sobie jednak sprawę, że poziom wynagrodzeń dla niektórych grup zawodowych, np. diagnostów laboratoryjnych, fizjoterapeutów, czy techników RTG nie jest satysfakcjonujący w porównaniu do pozostałych grup zawodowych, dla których wzrost wynagrodzeń jest zagwarantowany w kontraktach z Narodowym Funduszem Zdrowia. Jest to poważny problem, bo rodzi konflikty w szpitalu. Jako dyrektor mam jednak w kwestii wynagrodzeń związane ręce.

Personel medyczny, mimo że wrócił do pracy, nie kończy strajku. W najbliższych dniach zapadną decyzje co do dalszej formy protestu.

Do sprawy powrócimy.


„Mówimy o najniższych zarobkach w Polsce”. Fiasko rozmów fizjoterapeutów z Ministerstwem Zdrowia

Źródło:
TVN 24

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24