Przed nami bardzo smutna kolejka żużlowa

Żużlowy świat wciąż przeżywa tragedię, jaka wydarzyła się na torze Stadionu Olimpijskiego. Nadal nie wiadomo, kiedy odbędzie się pogrzeb Lee Richardsona. W środę do Polski przelecieli żona, mama i brat Lee. W Częstochowie, gdzie "Rico" startował przez pięć sezonów, uczestniczyli - wraz z kibicami i szefami Włókniarza w miejscu pamięci - w modlitwie.

Dziś odprawione zostaną w intencji Richardsona kolejne msze św. W Rzeszowie nabożeństwo rozpocznie się o 18.30 w Kościele Świętego Krzyża przy ul. 3 Maja. O tej samej porze msza odbędzie się w parafii św. Wojciecha przy ulicy Gwiaździstej w Gorzowie.

W niedzielę zawodnicy wszystkich trzech dywizji, z wyjątkiem ekip z Zielonej Góry i Rzeszowa (to spotkanie 13 czerwca), walczyć będą o kolejne punkty. Wydarzeniem 6. kolejki ekstraligi będzie mecz w Tarnowie, gdzie prowadzące w tabeli Azoty Tauron podejmują Stal Gorzów, wicelidera.

Goście są jedynym zespołem z kompletem punktów, ale ustępują Tauronowi, bo rozegrali o jedno spotkanie mniej (ich mecz poprzedniej kolejki z Falubazem przerwano po informacji o śmierci Richardsona). W Azotach do składu wraca Dawid Lampart.

Włókniarz Częstochowa zmierzy się z Unibaksem Toruń. Stowarzyszenie Kibiców Włókniarza zaprosiło fanów do sektora 20 w czarnych koszulkach, by dać wyraz żałobie po śmierci Lee i w ciszy obejrzeć mecz. Zostanie przeprowadzona zbiórka, a dochód, łącznie z środkami zebranymi przez klub, przekazany rodzinie Lee. To będzie smutna żużlowa niedziela.