Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ptasia grypa. Eksperci odpowiadają, kiedy może dojść do katastrofy

Redakcja
W jakim stopniu wirus ptasiej grypy szkodzi naszemu drobiarstwu? Co się stanie, kiedy wykryte zostaną inne przypadki? - W związku z pojawieniem się kolejnych ognisk grypy ptaków, Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz przygotowała analizę, która odpowiada na te i inne pytania - opisuje Mariusz Szymyślik, jej dyrektor. Strefa AGRO także na Facebooku. Dołącz do nas!

Przypomnijmy. Dotychczas sześć ognisk stwierdzono w Lubuskim, po jednym w Podkarpackim i Małopolskim. 

 

W przypadku grypy ptaków - zgodnie z unijnymi przepisami - uruchamia się tzw. regionalizację. Co ona oznacza? Produkty drobiowe nie mogą być eksportowane z województw, na terenie których stwierdzono występowanie ogniska wirusa. Z handlu wyłączone są więc woj. lubuskie i podkarpackie. Eksportowymi restrykcjami musi być również objęta Małopolska, choć tutejsze ognisko w gminie Książ Wielki, to tylko ok. 20 sztuk drobiu (tutaj szczegóły dotyczące 8. przypadku ptasiej grypy)

 

Eksport z pozostałego obszaru kraju jest możliwy. Trzeba jednak podkreślić, że większość państw poza UE nie zgadza się na przywóz drobiu z krajów, w których wykryto grypę ptaków.

 

 

Regiony, w których do tej pory stwierdzono ptasią grypę, nie odkrywają wielkiej roli w produkcji drobiu. Województwa mające kluczowe znaczenie to bowiem:

  • Mazowieckie 
  • Wielkopolskie
  • Warmińsko-Mazurskie

 

Dla porównania, kiedy - według Głównego Urzędu Statystycznego - zeszłoroczna produkcja w Mazowieckim wyniosła 702 tys. ton, w Podkarpackim były to 42 tys. ton, a w Małopolskim - 43 tys. ton.W Lubuskim wynik był wyższy ze względu na popularność hodowli indyka - 100 tys. ton wyprodukowanego drobiu.

 

Najczarniejszy scenariusz? Uderzenie ptasiej grypy właśnie w Mazowieckie, Wielkopolskie bądź Warmińsko-Mazurskie. 

 

Krajowa Izba Producentów Drobiu i Pasz ostrzega w komunikacie prasowym: Hodowcy drobiu i firmy przerabiające drób od wielu lat inwestowały w zwiększanie produkcji. Doprowadziło to do tego, że Polska jest nie tylko największym producentem drobiu w Europie, ale także do tego, że jesteśmy w około 50% zależni od eksportu. Brak możliwości eksportu z głównych regionów produkcyjnych będzie więc oznaczał konieczność gwałtownego ograniczenia produkcji, próbę ulokowania części mięsa na polskim rynku albo istotne zwiększenie zapasów. Każda z powyższych ewentualności zwiastuje ogromne problemy.

 

Grypa ptaków odbiła się już na spadku cen żywca i drobiu. - Ale fakt, że choroba nie pojawiła się - jak do tej pory - w kluczowych dla drobiarzy regionach można uznać za „szczęście w nieszczęściu” - czytamy w komunikacie.

 

Źródło: KIPDiP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Ptasia grypa. Eksperci odpowiadają, kiedy może dojść do katastrofy - Gazeta Pomorska

Wróć na nowiny24.pl Nowiny 24