Radni gminy Boguchwała sprzeciwili się w fuzji z gminą Rzeszów

Piątkowe głosowanie było następstwem konsultacji społecznych, jakie w gminie Boguchwała odbyły się końcem lutego. Wzięło w nim udział 9390 osób, z czego 7554 było przeciwnych połączeniu gmin.

Jeszcze przed głosowaniem władze gminy i radni chwalili sposób przeprowadzenia konsultacji w Boguchwale. Następnie głos zabrała radna Elżbieta Zielińska z Boguchwały.

- Panie sekretarzu w jaki sposób konsultacje były prowadzone w Rzeszowie i czy nie budzą one zastrzeżeń - pytała Bogdana Sierpińskiego.

- Ankiety były dostępne w wielu punktach urzędu miasta i w jego biuletynie informacji publicznej - odpowiedział sekretarz Sierpiński.

- Czy w związku z tym można przypuszczać, że jedna osoba mogła uzupełnić np. dwie ankiety?

- Jeśli ktoś jest nieuczciwy, może pobrać nieograniczoną ilość ankiet z urzędu i wypełnić je za kogoś. Kwestia, czy będzie to sprawdzane i weryfikowane. Ale rzeczywiście ta procedura dopuszcza taką możliwość. U nas tego nie było - odpowiedział sekretarz Sierpiński.

- Rzeczywiście w Rzeszowie jeśli ktoś zna czyjś pesel, może wrzucić więcej kart - potwierdził wątpliwości burmistrz Dronka, którego przemówienie skwitowała burza oklasków ze strony radnych i garstki mieszkańców obserwujących obrady.
Dyskusję zakończył atak radnego Stanisława Macieja z Racławówki, który zarzucił korupcję dziennikarzom Nowin.

- Redaktorzy z Nowin wiedzą ile zapłaciliśmy Super Nowościom. Ale nie wiadomo, ile sami wzięli od miasta. Myślę, że za te wszystkie paszkwile bardzo dużo - grzmiał radny Maciej.

- Rzeczywiście naruszono dobre imię moje oraz urzędu. Nie dostosowujmy się jednak do tego poziomu, bo to nie ma sensu - stwierdził burmistrz Dronka.

Po tej dyskusji radni zagłosowali w sprawie połączenia gmin. Wszyscy byli mu przeciwni. Oznacza to, że przynajmniej na razie o fuzji trzeba zapomnieć.